Sceny w Turcji. Polski konwój weselny blokował drogę. Ludzie oburzeni
Kierowca mercedesa z Polski otrzymał mandat w wysokości ponad 10 tys. lir (około 1 tys. złotych) za swoje zachowanie na jednej z ulic w Adanie, mieście na południu Turcji. Kierujący palił gumę, jadąc w konwoju weselnym, wskutek czego doszło do zablokowania drogi.
Turecki portal yesiligdir.com podaje, że 23 sierpnia na bulwarze Doktora Sadıka Ahmeta w dzielnicy Adany, Çukurova doszło do zablokowania ruchu drogowego. Wszystko przez kierowcę z Polski, który uczestniczył w konwoju weselnym razem z kilkudziesięcioma innymi autami
Jak możemy przeczytać, posiadacz samochodu zarejestrowanego w powiecie kołobrzeskim, palił gumę na drodze. Jak się okazało, robił to na tyle długotrwale, że wywołał korek na ulicy. Mało tego, jego zachowanie wiązało się ze sporym zadymieniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warszawa: próbował wepchnąć kobietę pod nadjeżdżające metro.
Sceny w Turcji. Kierowca ukarany mandatem
Dla polskiego kierowcy nie skończyło się to zbyt dobrze. Jak podają tureckie media, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego ustalili kierowcę auta - 29-latka o inicjałach B.A.A. Został on zatrzymany i ukarany zgodnie z odpowiednimi artykułami ustawy o ruchu drogowym. Wiadomo również, że nagrania z tego incydentu obiegły sieć, a wielu mieszkańców Adany było zbulwersowanych tym zdarzeniem.
Łączna kara za zakłócanie porządku publicznego i stwarzanie zagrożenia w ruchu oraz używanie nadmiernie głośnego układu wydechowego wyniosła 10 260 lirów tureckich, czyli niespełna tysiąc złotych.
Dla porównania - w Polsce za tzw. palenie gumy wysokość mandatu wynosi od 200 do 5000 złotych