Skandal pod Warszawą. Studenci z Turcji byli prześladowani

Grupa studentów z Turcji przyjechała do Polski w ramach programu Erasmus+. Sześciu studentów i dwie nauczycielki przebywali w Górze Kalwarii. Przyjezdni padli ofiarą hejtu ze strony mieszkańców. - Zszokowało mnie to - mówi "Gazecie Wyborczej" Piotr Chmielewski, wiceburmistrz Góry Kalwarii.

Studenci z Turcji byli prześladowani w Górze Kalwarii.Studenci z Turcji byli prześladowani w Górze Kalwarii.
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Mateusz Kaluga

Grupa ośmiu osób z Turcji, w tym sześciu studentów i dwie nauczycielki, przyjechała do Polski w ramach programu Erasmus+. Ich celem było zdobycie doświadczenia zawodowego w zakresie serwisowania maszyn medycznych. Zostali zakwaterowani w Górze Kalwarii, ale szybko przeniesiono ich do Warszawy. Studenci przybyli do Polski 3 sierpnia.

Wiceburmistrz Piotr Chmielewski napisał list do mieszkańców. Poinformował, że organizatorzy wyjazdu, czyli Fundacja Instytutu Pracy i Kariery z Krakowa alarmują o niewłaściwym zachowaniu wobec obywateli Turcji. Prosi o okazywanie szacunku, gościnności, apeluje o zatrzymanie nietolerancji i wrogości. O sprawie powiadomiono też policję.

W przestrzeni publicznej dochodziło do zaczepiania, obrzucani wulgarnymi wyzwiskami, a wobec jednej z nauczycielek dopuszczono się naruszenia nietykalności cielesnej poprzez zerwanie z jej głowy chusty. Uczestnicy projektu byli również filmowani, obraźliwie traktowani w komunikacji miejskiej oraz śledzeni w sklepie, jakby mieli coś ukraść - informowała fundacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mieszkańcy o wybuchu w Osinach: "Może dlatego radary nie wychwyciły"

W konsekwencji studenci bali się wychodzić z miejsca zamieszkania, spacerować po mieście czy wykonywać zwykłe czynności życia codziennego. - Każdy człowiek zasługuje na szacunek i godność, niezależnie od kraju pochodzenia, religii czy zwyczajów - pisze fundacja w liście.

Zszokowało mnie to. Liczę na dyskusję, bo chcę, żebyśmy nie przechodzili obok takich zdarzeń obojętnie. Wkrótce do naszego miasta mają przyjechać na wymianę dzieci z Turcji i Egiptu, nie chcę, żeby Góra Kalwaria była wskazywana jako niebezpieczne miejsce - mówi Chmielewski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

W Górze Kalwarii od 20 lat istnieje ośrodek dla uchodźców. Mieszka w nim ok. 100 osób. Do tej pory nie dochodziło do aktów agresji ze strony mieszkańców miasta.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało