Pasażerka zrobiła mu zdjęcie. Kierowca z Bytomia się doigrał. Reakcja ZTM
Na początku stycznia falę oburzenia w sieci wywołało zdjęcie kierowcy autobusu z Bytomia, który oglądał TikToka podczas jazdy. ZTM Metropolia przeprowadził postępowanie w tej sprawie. - Analiza nagrań monitoringu z dnia 3.01.2025 r. potwierdziła uchybienie - przekazała Izabela Wróbel, inspektor ZTM. Na operatora nałożono karę.
Na początku stycznia na profilu Spotted: ZTM Metropolia pojawiło się zdjęcie kierowcy autobusu linii 127, który przejeżdżając przez Bytom, trzymał w ręku telefon i przeglądał TikToka. Fotografię w mediach społecznościowych opublikowała jedna z internautek.
- Długo myślałam, czy o tym napisać aż w końcu wiele osób przekonało mnie, że powinnam to zrobić, bo jakby nie było jest odpowiedzialny za życie ludzkie - tłumaczyła.
Wygłupy na dekoracjach świątecznych. Teraz cała Polska zobaczy, co zrobili
Nie zgłosiła jednak faktu policji, nie zwróciła też uwagi kierowcy.
Michał Wawrzaszek, rzecznik ZTM Metropolia przekazał nam, że incydent jest przykładem "braku odpowiedzialności". - W takich przypadkach - i nie inaczej jest w tej sytuacji - wszczynamy postępowanie wyjaśniające względem operatora danej linii i zatrudnianego przez niego kierowcy - przekazał wówczas Wawrzaszek.
Kierowca autobusu oglądał TikToka. ZTM nałoży karę
We wtorek, 4 lutego otrzymaliśmy informację, jakie są dalsze kroki śląsko-zagłębiowskiego przewoźnika w tej sprawie.
W odpowiedzi na zgłoszenie z 6 stycznia 2025 r., dotyczące korzystania z telefonu przez kierowcę autobusu linii 127 informujemy, że analiza nagrań monitoringu z dnia 3.01.2025 r. potwierdziła uchybienie. Wobec operatora obsługującego linię 127 została wszczęta procedura nałożenia kary zgodnie z obowiązującymi zapisami umowy - poinformowała nas Izabela Wróbel, inspektor z Wydziału Zarządzania Ruchem w ZTM Metropolia.
Jak dodała, w podobnych przypadkach pasażer powinien niezwłocznie poinformować o policję.
Pragniemy zaznaczyć, że w celu przeprowadzenia szczegółowego postępowania wyjaśniającego koniecznym jest podanie wszelkich niezbędnych do tego informacji. Dlatego też każde zgłoszenie powinno zawierać datę zdarzenia, numer linii i jej kierunek jazdy, nazwę przystanku wraz z rozkładową godziną obsługi. Brak tych danych lub błędnie podane np. daty, mogą znacznie utrudnić przeprowadzenie postępowania lub zupełnie je uniemożliwić - dodała Izabela Wróbel.
Na koniec organizator transportu w aglomeracji górnośląsko-zagłębiowskiej poinformował, iż dziękuje za zgłoszenie nieprawidłowości i przeprosił za "niedogodności podczas korzystania z komunikacji miejskiej organizowanej przez ZTM".