Wracamy do dramatycznych wydarzeń z początku lutego, gdy 57-letnia kobieta wpadła pod miejski autobus w Warszawie, który po niej przejechał. Poszkodowana w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Lekarze sugerowali córce przygotować się na najgorsze, jednak zdarzył się cud. Teraz Julia prosi o pomoc, która pomoże wrócić jej mamie do zdrowia.
Starsza kobieta podróżowała FlixBusem na trasie Warszawa-Wrocław. W trakcie postoju wyszła do toalety. Gdy wróciła autobus już odjechał. Kobieta została sama na parkingu. "Kierowcy nie mają obowiązku liczenia pasażerów" - tłumaczy przedstawicielka firmy FlixBus "Gazecie Wyborczej".
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Świdnicy opublikowało zdjęcie mężczyzny, który wymazał farbą siedzenia w autobusie. Od sprawcy zażądano wpłaty tysiąca złotych na rzecz schroniska dla zwierząt. Jako iż wandal się nie zgłosił, stawka poszła w górę.
To miała być przyjemna, komfortowa podróż z Krakowa do Łodzi. W niedzielę, 25 lutego, pani Adela zdecydowała się na przejazd Flixbusem. Gdy podczas krótkiego postoju poszła do toalety, autokar odjechał bez niej, zabierając plecak pasażerki. Znajdowały się w nim dokumenty. Chociaż minął tydzień od feralnej podróży, kobieta nadal nie wie, gdzie podział się jej bagaż.
Od kilku dni w mediach jest głośno, na temat incydentu, do którego doszło 14 lutego w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Katowicach. Kierowca wyprosił z pojazdu kobietę z wózkiem. Pojawiło się nagranie, które rzuca nowe światło na sprawę.
Do nieobyczajnego i bulwersującego zachowania doszło w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Krakowie. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji świadków starszy mężczyzna został ujęty, przekazany strażnikom miejskim, a następnie policji.
Kilku młodych mieszkańców Ząbek pod Warszawą zachowało się wyjątkowo nierozważnie. Chłopcy wskoczyli na zderzak autobusu linii 245 i trzymając się jedynie klapy silnika, podróżowali ulicami miasta. Nieodpowiedzialne zachowanie młodych ludzi mogło doprowadzić do tragedii.
Szokująca sytuacja zdarzyła się w Gdańsku (woj. pomorskie). 15-letnia dziewczyna, która podróżowała autobusem linii nr 171, nagle zakleszczyła się w jego drzwiach. Pojazd ruszył i przez chwilę... ciągnął pasażerkę po jezdni. Sprawę skrupulatnie bada już pomorska policja.
Mieszkańcy Bielska-Białej i okolic są zbulwersowani zachowaniem kierowcy autobusu nr 121. Mężczyzna wyprosił 80-latkę z pojazdu w przerwie między kursami, a ta musiała czekać na mrozie na możliwość dalszej podróży. Żeby było ciekawiej, młodsza kobieta została wpuszczona do ciepłego autobusu bez przeszkód.
Jazda komunikacją miejską to dla wielu z nas element szarej codzienności. Czasami przysparza nerwów i stresu, bo na autobus czy tramwaj trzeba zdążyć, a też nie mamy gwarancji, że dojedziemy gdzie trzeba, na czas. Zwłaszcza w święta - zarówno kierowcy, motorniczowie i pasażerowie są nieco bardziej znerwicowani. Jednak w Dublinie grupka pasażerów sprawiła, że wszyscy w autobusie poczuli ducha świąt.
W poniedziałek rano doszło do awarii jednego z autobusów spółki przewozowej PKM Jaworzno. Usterka chłodzenia była jednak dopiero pretekstem do dalszych wydarzeń. Pasażerów oburzył bowiem fakt, że kierowca nie mówił po polsku.
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę (16 grudnia) na drodze ekspresowej S17 w miejscowości Chotynia. Kierowca, w związku z awarią samochodu, zatrzymał się i wyszedł na jezdnię. Wtedy wjechał w niego autobus. Ofiara to 27-letni obywatel Ukrainy.
W Wielkopolsce agresywny pasażer zaatakował kierowcę autobusu TPBus. Do zdarzenia doszło podczas ostatniego kursu z Tarnowa Podgórnego do Junikowa. Pasażer chciał wejść do autobusu z rowerem, a gdy kierowca przypomniał mu, że regulamin zakazuje przewożenia rowerów, mężczyzna wszczął awanturę. Kierowca udostępnił szokujące nagranie z tego zdarzenia.
Kobiety za kierownicą miejskich autobusów nie są codziennym widokiem. Doskonale wie o tym pani Marcela, która wykonuje taką pracę w Katowicach. Postanowiła skorzystać z unikalności pracy, którą wykorzystuje jako kobieta, i dzieli się urywkami swojej codzienności na TikToku. Tym razem opowiedziała historię, która wzburzyła internautów.
Głośna sprawa dotycząca grzybów, które miały wyrosnąć w jednym z autobusów jeżdżących po Łodzi, ma swoje zakończenie. Kto miał rację - kierowca czy MPK?
22-letni gdynianin próbował dotrzeć ze Świdwina do Gdyni. Gdy wydało się, że podróżuje bez biletu, wyrzucono go z pociągu. Wtedy mężczyzna postanowił dostać się do swojego miasta w inny sposób – kradzionym autobusem. Jak się okazało, nie był to pierwszy taki wybryk w wykonaniu 22-latka.
W deszczowe dni lista najbardziej denerwujących zachowań w komunikacji miejskiej wydłuża się o kolejne pozycje. Pewna pasażerka tramwaju z Poznania zauważyła, że jedno z miejsc ''zajął''... ociekający parasol. — Nikt nie chciałby usiąść na mokrym siedzeniu, czy ludzie naprawdę nie mają wyobraźni? — skomentowała zdenerwowana kobieta.
Koszmarne sceny rozegrały się przy ul. Kruczej w Warszawie (woj. mazowieckie). Pewien mężczyzna wtargnął na jezdnię na czerwonym świetle. To skończyło się fatalnie. Wpadł prosto pod rozpędzony autobus. Filmik z akcji ratunkowej krąży w internecie.