Pierwszy cud zatwierdzony przez papieża Leona XIV. Dziecko ocalone dzięki modlitwie

Papież Leon XIV ogłosił oficjalnie, że w 2007 r. w amerykańskim szpitalu doszło do cudu. Żarliwa modlitwa lekarza miała uratować tam wcześniaka. Decyzja papieża otwiera drogę do rozpoczęcia procesu kanonizacji ks. Valery Parry. To do niego modlił się medyk.

Papież Leon XIV uznał cudPapież Leon XIV uznał cud
Źródło zdjęć: © Getty Images | Christopher Furlong
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

W 2007 roku w szpitalu w amerykańskim stanie Rhode Island doszło do niezwykłego wydarzenia. Wcześniak Tyquan Hall, który przyszedł na świat przez cesarskie cięcie, był w stanie krytycznym. Jak opisuje "New York Post", chłopiec był niedotleniony, siny i miał ledwo wyczuwalne tętno. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie.

Gdy wydawało się, że los chłopca jest już przesądzony, jeden z lekarzy, pochodzący z Hiszpanii dr Juan Sanchez, rozpoczął żarliwą modlitwę. Poprosił o wstawiennictwo patrona regionu, z którego pochodził - Salvadora Valera Parry. To ksiądz, który żył w XIX w.

Jak podaje amerykańska stacja telewizyjna WJAR, ku zaskoczeniu wszystkich, "kilka minut po modlitwie serce dziecka zaczęło bić normalnie bez żadnej interwencji medycznej". Cud wydarzył się, gdy lekarz wybierał się do matki dziecka, by przekazać jej złe wieści. W pewnym momencie zaskoczona pielęgniarka wykrzyknęła, że noworodkowi wrócił puls.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamil Nożyński mierzył się z dwuletnią depresją po sukcesie "Ślepnąc od świateł". "To była czarna dziura"

Cud uznany przez papieża Leona XIV

Nie oznaczało to jednak, że rodzice dziecka mogli odetchnąć z ulgą. Obawiano się, że - z powodu niedotlenienia w pierwszych godzinach życia - chłopiec będzie miał poważne uszkodzenia neurologiczne. Obawy okazały się bezpodstawne.

Po 15 dniach na intensywnej terapii stan Tyquana poprawił się na tyle, że przeniesiono go na zwykły oddział. Wcześniak rozwijał się później jak inne zdrowe dzieci. Nauczył się mówić, gdy miał 18 miesięcy, a chodzić zaczął pół roku później.

Valera Parra żył w Hiszpanii w latach 1816–1889. Był skromnym księdzem diecezjalnym, któremu za życia nie przypisano żadnych cudów ani wielkich czynów - podkreśla "New York Post". Jednak decyzja papieża Leona XIV o uznaniu tego cudu otwiera drogę do kanonizacji Parry.

Źródło: SE Wiadomości, New York Post, WJAR, Deon.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł