Pijana prokurator z Radomia wpadła do rowu. Nie wywinie się
Prokurator z Radomia spowodowała wypadek drogowy. Kobieta wjechała samochodem do rowu. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafiła do aresztu.
O sprawie jako pierwszy poinformował portal tvp.info. Jak ustalili dziennikarze, w nocy z soboty na niedzielę w gminie Wolanów prowadząca auto prokurator z Prokuratury Rejonowej Radom Wschód wpadła do rowu.
Pijana prokurator wpadła do rowu
Kobieta miała początkowo odmawiać badania alkomatem, a zgodziła się, dopiero gdy na miejsce wypadku przybyli przedstawiciele prokuratury rejonowej i okręgowej. Wtedy wyszło na jaw, że w wydychanym powietrzu miała ponad dwa promile alkoholu.
Szefostwo prokuratory w obliczu tych ustaleń postanowiło skorzystać z przepisu, który pozwala na zatrzymanie prokuratora pomimo immunitetu, jeśli zostanie on przyłapany na gorącym uczynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna i dziecko potrąceni na pasach. Koszmarne nagranie z Mazowsza
Prokurator trafiła do policyjnego aresztu. Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w kierunku artykułu 178a § 1 Kodeksu karnego, dotyczącego prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska poinformowała PAP, że prokurator okręgowy podjął decyzję w sprawie zawieszenia prokurator w czynnościach służbowych.
Ponadto w poniedziałek Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego wydała uchwałę zezwalającą na pociągnięcie prokurator do odpowiedzialności karnej, co oznacza, że został jej uchylony immunitet - przekazała Borkowska.
Dzięki uchylonemu immunitetowi śledczy będą mogli postawić kobiecie zarzuty. Prokurator może grozić grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.