Angelika Karpińska| 

Pijany proboszcz wywołał skandal. Jest komentarz kurii

265

Pijany proboszcz z Gryfic oddawał mocz na ulicy w centrum miasta, a potem znieważył policjantów. Jednego z funkcjonariuszy miał uderzyć w twarz. Mieszkańcy Gryfic nie kryją swojego oburzenia. Skandal skomentowała także kuria.

Pijany proboszcz wywołał skandal. Jest komentarz kurii
Skandaliczne zachowanie proboszcza z Gryfic (Pixabay)

Proboszcz parafii w Gryficach Ireneusz P. oddawał mocz na ulicy w centrum miasta. Zauważyli go przejeżdżający policjanci, którzy postanowili natychmiast zareagować.

W trakcie interwencji 63-letni duchowny był agresywny. Rzucał w kierunku policjantów obelgami, a jednego z nich miał nawet uderzyć.

Potwierdzam, że tego dnia policja interweniowała. Podejmowaliśmy czynności wobec mężczyzny, który dopuścił się wykroczenia związanego z zanieczyszczeniem miejsca publicznego i używaniem nieprzyzwoitych słów. Mężczyzna odmówił też podania swoich danych osobowych, za co został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych - powiedział "Faktowi" rzecznik policji w Gryficach Zbigniew Frąckiewicz.

Proboszcz za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich.

Reakcja mieszkańców i kurii na skandaliczne zachowanie proboszcza

Mieszkańcy nie kryją, że są zbulwersowani sprawą. Skandal związany z proboszczem skomentowała również kuria. Okazuje się, że duchowny sam poprosił o urlop.

Takie zachowanie nie przystoi żadnej osobie, a tym bardziej duchownemu. Jeśli już do czegoś takiego doszło, to powinien przeprosić, a nie obrażać policjantów - powiedziała "Faktowi" jedna z parafianek.
W związku z wydarzeniami, które miały miejsce w Grycach, w dniu 12 stycznia 2021 r., z udziałem księdza naszej Archidiecezji, w wyniku podjętych działań i rozmów, zainteresowany kapłan dobrowolnie poddał się karze wynikającej z postępowania prokuratorskiego. Ponadto ksiądz zobowiązał się do przeproszenia wiernych i policjantów za swoje postępowanie, poprosił o urlop w celu przemyślenia sprawy i podjęcia środków zadośćuczynienia oraz oddał się do dyspozycji Księdza Arcybiskupa - przekazał w oświadczeniu ks. Sławomir Zyga, Kanclerz Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.

Zobacz także: Apostazja. Ksiądz mówi wprost: moda, by być przeciwko Kościołowi

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić