aktualizacja 

PiS już szykuje się na 11 stycznia. Ruszyła mobilizacja

590

11 stycznia przed Sejmem odbędzie się Protest Wolnych Polaków. Zostało niewiele czasu, w związku z czym politycy PiS mobilizują zwolenników partii z Podkarpacia. - Sądzę, że z Jasła pojedzie kilka autobusów, a wiele osób zapowiedziało, że pojedzie własnymi samochodami - stwierdził eurodeputowany Bogdan Rzońca cytowany przez "Gazetą Wyborczą".

PiS już szykuje się na 11 stycznia. Ruszyła mobilizacja
Politycy PiS podczas obchodów Narodowego Dnia Niepodległości (AKPA, Niemiec)

- Wzywamy wszystkich Polaków, którym bliskie są ideały wolności, by wzięli udział w proteście; 11 stycznia wolni Polacy zaprotestują przed Sejmem przeciwko dyktatowi siły i łamaniu prawa przez rząd Donalda Tuska i sejmową koalicję - poinformował pod koniec grudnia rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Protest ma być pokazem potęgi organizacyjnej PiS, w związku z czym politycy starają się zmobilizować zwolenników partii. Jarosław Kaczyński przekonuje, że cel jest słuszny - ma to być manifestacja w obronie wolności słowa i demokracji. Czy 11 stycznia będziemy świadkami romantycznego zrywu narodu?

Na Podkarpaciu trwają przygotowania do protestu. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w Jaśle chętnych do udziału w manifestacji zbierają posłanka Maria Kurowska, senator Alicja Zając oraz eurodeputowany Bogdan Rzońca. To właśnie w biurze poselskim eurodeputowanego prowadzone są zapisy.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: “Ta historia to michałek”. Fogiel o nocnych telefonach Kaczyńskiego
Sądzę, że z Jasła pojedzie kilka autobusów, a wiele osób zapowiedziało, że pojedzie własnymi samochodami - poinformował cytowany przez "Wyborczą" Rzońca.

W Rzeszowie organizacją wyjazdu na protest do Warszawy zajął się Jerzy Jęczmienionka, radny PiS w Radzie Miasta Rzeszowa. Jak twierdzi, jest wielu chętnych, choć nie wiadomo jeszcze, ilu rzeszowian ostatecznie weźmie udział w manifestacji.

Myślę, że powinniśmy wyrazić swój sprzeciw przeciwko temu, co się dzieje. Nikt nie kwestionuje potrzeby zmian, ale nie takimi metodami - podkreślił Jęczmienionka.

PiS murem za TVP i PAP

Przypomnijmy: 19 grudnia minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, i powołał nowe rady nadzorcze oraz nowe zarządy spółek w tych instytucjach.

Zdaniem polityków PiS, działania ministra Sienkiewicza są bezprawne. Posłowie rozpoczęli więc "interwencje poselskie". Co dość zaskakujące, bronili "niezależności mediów publicznych", okupując siedziby TVP i PAP.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić