Pobiegła za swoim psem. Spotkała agresywnego niedźwiedzia czarnego

0

Do ataku niedźwiedzia doszło w jednej z miejscowości stanu Minnesota w USA. Ofiara drapieżnika postanowiła wypuścić swojego psa na zewnątrz. Ponieważ jej pupil nie wracał, postanowiła sprawdzić, co się z nim dzieje. Wtedy stanęła oko w oko z napastnikiem.

Pobiegła za swoim psem. Spotkała agresywnego niedźwiedzia czarnego
Takie ataki należą do rzadkości. Kobieta została zaatakowana przez niedźwiedzia czarnego (Wikipedia Commons, Ltshears)

Jak informuje portal MPR News, atak przystąpił nieopodal jednego z domków w miejscowości Gull Lake w Minnesocie. Ponieważ właścicielka psa zaniepokoiła się jego długą nieobecnością, postanowiła pójść i go poszukać.

Atak niedźwiedzia. Ofiarą padła przypadkowa kobieta

Zamiast swojego pupila, kobieta spotkała niedźwiedzia czarnego. Osobniki tego gatunku najczęściej można spotkać na górzystych i zalesionych terenach Ameryki Północnej. Masa dorosłych samców może wynosić nawet około 400 kilogramów, a samic – ponad 200.

Niedźwiedź okazał się bardzo agresywny i czym prędzej przypuścił atak na kobietę. Doznała bardzo poważnych obrażeń. Po wszystkim drapieżnik opuścił okolicę. Przedstawiciele Departamentu Zasobów Naturalnych Minnesoty (DNR) przypuszczają, że zwierzę zostało zaskoczone przez psa, a jego właścicielkę zaatakowało, jak sądziło, w samoobronie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Niedźwiedzie w basenie. Zaskakujące nagranie z Kanady

Eksperci z DNR podkreślają, że nie należy wpadać w panikę – przypadki ataku niedźwiedzi na człowieka należą do rzadkości. Jednak kiedy dochodzi do sytuacji, że drapieżniki oswajają się z obecnością ludzi, ryzyko rośnie, ponieważ zaskoczone zwierzęta mogą zachowywać się nieprzewidywalnie.

Zgodnie z oficjalnymi danymi DNR atak, do jakiego doszło w Gull Lake, był dopiero 10. podobnym przypadkiem od 1987 roku. Należy jednak podkreślić, że organ wziął pod uwagę tylko te napaści, które zakończyły się doznaniem przez człowieka szczególnie poważnych obrażeń.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić