Pochowali "bohatera". Rodzina z Rosji niezadowolona. "Jak psa"

Rosjanie giną setkami na wojnie. Nie każdy "bohater" otrzyma jednak godny pochówek. W sieci ukazało się nagranie z miejsca pogrzebu żołnierza rosyjskiego ze wsi Milkowo w Kraju Kamczackim. Rodzina jest oburzona, gdyż jej członek spoczywa na drodze.

Rosjanin pochowany na drodze. Rodzina ma pretensje do władzRosjanin pochowany na drodze. Rodzina ma pretensje do władz
Źródło zdjęć: © X | Aryo
Rafał Strzelec

Rosyjskie władze za nic mają śmierć tysięcy swoich obywateli w Ukrainie. Wysyłają młodych Rosjan, spośród których wielu z nich wróci do kraju w trumnie lub zostaną okaleczeni na całe życie. Nawet kiedy oddadzą bohatersko swoje życie za Putina i jego kremlowską świtę, niekoniecznie mogą liczyć na honory.

Rosyjski żołnierz pochowany na drodze

Tak było w przypadku żołnierza, który zginął podczas wojny w Ukrainie. Mężczyzna udał się na front z odległego Kraju Kamczackiego, czyli z drugiego krańca Rosji. Zamiast wieść spokojne życie na odludziu, skończył tak, jak wielu jego towarzyszy broni - w czarnym worku.

Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To jednak dopiero pierwsza część traumy, jaką przeżywa jego rodzina. Druga to kwestia miejsca pochówki "bohatera". W sieci ukazało się nagranie, w którym bliscy zmarłego wyrażają oburzenie z powodu pochowania mężczyzny na drodze.

Pochowany jak pies, na utwardzonej drodze. Tutaj jeździły samochody, przechodzili ludzie. A jego? Jak psa, a nie bohatera. Czy tak można? Nie - grzmi kobieta, prawdopodobnie matka zmarłego.

Co ciekawe, mieszkańcy kamczackiej wioski mówią, że wedle dokumentów fragment terenu, gdzie pochowano rosyjskiego żołnierza, to nie droga. Próbowali wskórać cokolwiek w tej sprawie. Domagali się konsultacji. Wszystko na nic. Nawet pop powiedział, że to niegodziwość chować człowieka w taki sposób, choć były i takie przypadki.

Wcześniej na drodze chowano tylko włóczęgów i chorych - mówi jeden z Rosjan. - A tu nasz bohater. Była alternatywa, gdzie go pochować. Mogliśmy kontynuować w rzędzie po prawej stronie. Wybrano jednak to miejsce. My tego nie rozumiemy - dodał.

Rodzina domaga się ponownego pochówku mężczyzny. Wydaje się, że ziemie rosyjskie są na tyle przepastne, że miejsce się znajdzie. Pytanie jednak, czy władza zlituje się nad żałobnikami.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2