Podróż jak z koszmaru. Ludzie nie mogli wysiąść z pociągu

Z pewnością nie tak wyobrażała sobie podróż pociągiem rodzina ze Stalowej Woli, której nie udało się opuścić środka transportu. Choć brzmi to absurdalnie, powodem okazała się być zepsuta klamka. Aby dostać się do domu, rodzina musiała wydać dodatkowe 150 zł na taksówkę.

Zdjęcie ma charakter ilustracyjny.Podróż jak z koszmaru. Ludzie nie mogli wysiąść z pociągu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe, PKP Intercity
Bogdan Kicka

Tę podróż zapamiętają na długo. W piątkowy wieczór rodzina pana Tomasza powracając z majówkowego wyjazdu doświadczyła niemiłego incydentu podczas przejazdu pociągiem Intercity relacji Kołobrzeg-Rzeszów.

Na przystanku w Stalowej Woli Charzewice okazało się, że nie mogą opuścić wagonu. Powód? Klamka drzwi była zepsuta i obracała się dookoła. Mimo prób dotarcia do innego wyjścia, pociąg ruszył, zanim udało się im wydostać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cudem uniknęła śmierci. Przerażające nagranie z Holandii

Zgłosili się ze skargą do konduktora pociągu

Sytuacja ta wywołała spore zamieszanie, a zdesperowani pasażerowie zwrócili się z prośbą o pomoc do konduktora. Konduktor stwierdził, że to ich wina, ponieważ nie zauważyli rzekomego ogłoszenia o awarii. Pan Tomasz zapewnia, że żadna informacja na ten temat nie była wywieszona.

Rodzina oraz inni pasażerowie opuścili pociąg dopiero na stacji w Tarnobrzegu o godz. 20:22.

Tam konduktor na peronie jeszcze na nas nakrzyczał. Stwierdził, że to nie jego wina, był bardzo niekulturalny – cytuje pana Tomasz portal rzeszow-news.pl.

Sytuacja ta wymusiła na rodzinie konieczność zamówienia taksówki, by dostać się do domu, co wiązało się z dodatkowym kosztem w wysokości 150 zł.

Napisał skargę do PKP

Pan Tomasz zdecydował się złożyć skargę na przewoźnika.

Zachowanie konduktora w pociągu jest poniżej krytyki. Moja żona i dwie córki bardzo zdenerwowały się taką sytuacją, a konduktor potraktował nas bardzo nieprofesjonalnie – pisze w skardze pan Tomasz.

Rodzina domaga się zwrotu kosztów poniesionych na taksówkę oraz oczekuje przeprosin za sposób, w jaki zostali potraktowani przez konduktora. W skardze podkreślono również nieprofesjonalne zachowanie pracownika oraz zwrócono uwagę na stres, jaki ta sytuacja wywołała wśród członków jego rodziny.

Jeżeli nie otrzymam zwrotu za bilet PKP Intercity, taxi i przeprosin za zachowanie konduktora, skieruję sprawę do sądu – zapowiedział pan Tomasz.

Czy przewoźnik skargę uwzględni i zwróci pieniądze? Czas pokaże.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł