Podtruwała współpracowników. Dostała pracę w szpitalu
Kobieta skazana za podtruwanie współpracowników znalazła zatrudnienie w innym bydgoskim szpitalu. Po ujawnieniu sprawy, szpital zakończył z nią współpracę. O sprawie donosi "Gazeta Pomorska".
Najważniejsze informacje
- Kobieta dosypywała psychotropy do jedzenia i picia współpracowników.
- Została skazana, ale znalazła pracę w innym szpitalu w Bydgoszczy.
- Po nagłośnieniu sprawy, szpital rozwiązał z nią umowę.
W Bydgoszczy kobieta została skazana za podtruwanie współpracowników. Pracując wcześniej jako fizjoterapeutka, dosypywała psychotropy do jedzenia i picia swoich kolegów z pracy. Po ujawnieniu sprawy, została skazana.
Jak to możliwe, żeby ktoś, kto celowo niszczył zdrowie koleżankom i kolegom z pracy w jednym szpitalu, trując ich i będąc za to skazanym, po cichu znajduje sobie posadę w drugim szpitalu?! Przecież ta kobieta ma do czynienia z pacjentami - doniósł anonimowy informator "Gazecie Pomorskiej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeleciał przez maskę i wpadł pod autobus. Koszmarne nagranie z Zielonej Góry
Pomimo wyroku, kobieta znalazła zatrudnienie jako opiekun medyczny w innym bydgoskim szpitalu - klinicznym. Informatorzy donoszą, że zgodnie z przepisami, osoba skazana za przestępstwa przeciw zdrowiu nie powinna być zatrudniona na takim stanowisku. Szpital, w którym pracowała, nie miał wiedzy o jej przeszłości - donosi "Gazeta Pomorska".
Po nagłośnieniu sprawy przez media, szpital natychmiast zakończył współpracę z kobietą. Rzecznik prasowy szpitala, Marcin Janczylik, wyjaśnił, że kobieta była zatrudniona jako sanitariusz, a nie opiekun medyczny, co nie wymagało rejestru pozwoleń na wykonywanie zawodu.
Szpital nie otrzymał treści orzeczenia związanego z toczącym się wobec niej postępowaniem. Ze względu jednak na pozyskaną informację o wyroku skazującym, pani została natychmiastowo odsunięta od pracy, a umowę rozwiązano - powiedział Janczylik "Pomorskiej".
Czytaj więcej: Znaleźli 11-latkę w domu mężczyzny. Co z jej przesłuchaniem?