Podtruwała współpracowników. Dostała pracę w szpitalu

Kobieta skazana za podtruwanie współpracowników znalazła zatrudnienie w innym bydgoskim szpitalu. Po ujawnieniu sprawy, szpital zakończył z nią współpracę. O sprawie donosi "Gazeta Pomorska".

Dostała pracę w szpitalu mimo wyroku.Dostała pracę w szpitalu mimo wyroku.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Mateusz Kaluga
17

Najważniejsze informacje

  • Kobieta dosypywała psychotropy do jedzenia i picia współpracowników.
  • Została skazana, ale znalazła pracę w innym szpitalu w Bydgoszczy.
  • Po nagłośnieniu sprawy, szpital rozwiązał z nią umowę.

W Bydgoszczy kobieta została skazana za podtruwanie współpracowników. Pracując wcześniej jako fizjoterapeutka, dosypywała psychotropy do jedzenia i picia swoich kolegów z pracy. Po ujawnieniu sprawy, została skazana.

Jak to możliwe, żeby ktoś, kto celowo niszczył zdrowie koleżankom i kolegom z pracy w jednym szpitalu, trując ich i będąc za to skazanym, po cichu znajduje sobie posadę w drugim szpitalu?! Przecież ta kobieta ma do czynienia z pacjentami - doniósł anonimowy informator "Gazecie Pomorskiej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeleciał przez maskę i wpadł pod autobus. Koszmarne nagranie z Zielonej Góry

Pomimo wyroku, kobieta znalazła zatrudnienie jako opiekun medyczny w innym bydgoskim szpitalu - klinicznym. Informatorzy donoszą, że zgodnie z przepisami, osoba skazana za przestępstwa przeciw zdrowiu nie powinna być zatrudniona na takim stanowisku. Szpital, w którym pracowała, nie miał wiedzy o jej przeszłości - donosi "Gazeta Pomorska".

Po nagłośnieniu sprawy przez media, szpital natychmiast zakończył współpracę z kobietą. Rzecznik prasowy szpitala, Marcin Janczylik, wyjaśnił, że kobieta była zatrudniona jako sanitariusz, a nie opiekun medyczny, co nie wymagało rejestru pozwoleń na wykonywanie zawodu.

Szpital nie otrzymał treści orzeczenia związanego z toczącym się wobec niej postępowaniem. Ze względu jednak na pozyskaną informację o wyroku skazującym, pani została natychmiastowo odsunięta od pracy, a umowę rozwiązano - powiedział Janczylik "Pomorskiej".

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Fałszywe oferty darmowych biletów. Ostrzeżenie w Opolu
Fałszywe oferty darmowych biletów. Ostrzeżenie w Opolu
Pojawią się na północy. IMGW ostrzega
Pojawią się na północy. IMGW ostrzega
Polski misjonarz na wyspie, gdzie wybuchł wulkan. Czy będzie ewakuacja?
Polski misjonarz na wyspie, gdzie wybuchł wulkan. Czy będzie ewakuacja?
Kielce. Policja rozbiła gang kradnący samochody
Kielce. Policja rozbiła gang kradnący samochody
Zamieszanie z orangutanami w zoo we Frankfurcie. Turyści musieli uciekać
Zamieszanie z orangutanami w zoo we Frankfurcie. Turyści musieli uciekać
Czy pies może jeść bób? Wielu opiekunów o tym nie wie
Czy pies może jeść bób? Wielu opiekunów o tym nie wie
Inter Mediolan remisuje z CF Monterrey. Zalewski wszedł na boisko
Inter Mediolan remisuje z CF Monterrey. Zalewski wszedł na boisko
Blisko dramatu w Mielnie. Uratowali go świadkowie
Blisko dramatu w Mielnie. Uratowali go świadkowie
Odwołane loty i najwyższy stopień alertu. Wulkan paraliżuje loty na Bali
Odwołane loty i najwyższy stopień alertu. Wulkan paraliżuje loty na Bali
Reprezentant Polski zmienia klub. Zagra w Japonii
Reprezentant Polski zmienia klub. Zagra w Japonii
Tragiczne skutki monsunów w Indiach. 18 ofiar śmiertelnych
Tragiczne skutki monsunów w Indiach. 18 ofiar śmiertelnych
Sprawca udawał bohatera. Podpalił wiatę śmietnikową
Sprawca udawał bohatera. Podpalił wiatę śmietnikową