Pojechał na stację. Spójrzcie na okulary Objatka, ludzie od razu to wyłapali
Wielu kierowców jadąc w długą trasę często postanawia zatrzymać się na krótki odpoczynek na stacji benzynowej. Daniel Obajtek postanowił wybrać stację Orlen, którą jeszcze niedawno kierował. Zapozował w bardzo gustownych okularach przeciwsłonecznych. Internauci od razu postanowili je wycenić. Cena? Może przyprawić o zawrót głowy.
Daniel Obajtek w latach 2018 - 2024 był prezesem grupy Orlen. Obecny europoseł Prawa i Sprawiedliwości jeszcze niedawno chwalił się rekordowymi zyskami osiąganymi przez koncern. Chwalił się też, że za jego rządów firma stała się największą w naszej części Europy.
Wielu polityków byłej partii rządzącej będąc w trasie zatrzymywało się na stacjach wspomnianego koncernu. Publikowali też zdjęcia, często z kawą lub hot-dogiem. Właśnie w ten sam sposób postąpił Daniel Obajtek.
Stanął tuż przed dystrybutorem z zakupioną kawą z Orlenu. - Przystanek na trasie? Koniecznie na stacji Grupy Orlen. Życzę udanej niedzieli, nie tylko tym w podróży - napisał na portalu X. Jednocześnie postanowił wbić szpilkę partii rządzącej dodając, że paliwa wciąż nie można kupić w cenie 5,19 zł za litr. Przypomnijmy, że właśnie o takiej kwocie przed wyborami wspominał obecny premier Donald Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prosto z igrzysk". Wymowne zachowanie polskiego siatkarza. "To nie jest ten przypadek"
Wielu internautów skupiło się jednak na gustownych zdjęciach Daniela Obajtka. Niektórzy od razu wychwycili luksusową, włoską markę - Gucci. Według dziennikarza "Republiki" mogą kosztować nawet 1600 złotych. Po przecenie można je dostać za nieco ponad 1100 zł.
Czytaj więcej: Polska miss znów na stadionie. Ma ulubioną drużynę
Inny użytkownik portalu znalazł rzekomo te same okulary na stronie włoskiej marki. Cena odbiegała i była nieco wyższa - ich koszt to ok. 2200 zł.
Taka cena nie powinna być problemem dla byłego prezesa Orlenu. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że europoseł PiS posiada ponad milion złotych i 20 tys. euro oszczędności. W ciągu trzech lat w Orlenie miał zarobić nawet 10,5 mln zł. Z oświadczenia wynika, że posiada też dzieła sztuki i zegarki warte nawet 200 tys. zł.