Pojechali do wsi Pawlaka. Zobaczcie, co mówią o nim sąsiedzi

278

Waldemar Pawlak zdecydowanie nie jest nowicjuszem na scenie politycznej. Był już premierem, posłem, ministrem i wicepremierem. Teraz sprawdzi się w nowej roli - senatora. Nie bez znaczenia były tutaj głosy sąsiadów, które umożliwiły mu zdobycie mandatu.

Pojechali do wsi Pawlaka. Zobaczcie, co mówią o nim sąsiedzi
Waldemar Pawlak mógł liczyć na wsparcie sąsiadów z Kamionki (Google Street View, Wikimedia Commons)

Od około 40 lat Waldemar Pawlak prowadzi gospodarstwo rolne w powiecie gostynińskim, a dokładnie we wsi Kamionka. To z tego powiatu, mieszczącego się na Mazowszu, były premier RP otrzymał najwięcej głosów w wyborach do Senatu.

Dla Waldemara Pawlaka każdy głos był na wagę złota. W wyborach do Senatu otrzymał ich 42,37 proc., podczas gdy jego konkurent z PiS, Marek Martynowski - 40,17 proc. Tak więc różnice między rywalami były minimalne.

Sąsiedzi Waldemara Pawlaka: "Bardzo często go widać w ciągniku"

Zapytani przez "Fakt" sąsiedzi Waldemara Pawlaka zgodnie twierdzą, że dobry z niego sąsiad.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Michał Szczerba
Jest dobrym sąsiadem. Teraz nie pomaga, bo siedzi na urzędzie w Warszawie. Jak go wybrali do Senatu, to niech będzie i w Senacie. Może będzie pomagał rolnikom, diabli wiedzą - żartobliwie mówi pan Kazimierz, zapytany przez "Fakt".

Z kolei zdaniem 19-letniego Mateusza Waldemar Pawlak to bardzo pomocny sąsiad.

Można z nim spotkać się, porozmawiać. Na Waldemara nie można narzekać! Przyda się w Senacie na pewno jakiś rolnik, który wie naprawdę, o co chodzi w rolnictwie. Pan Waldemar udziela się tutaj w gospodarstwie, bardzo często go widać w ciągniku. Takich ludzi nam potrzeba! - mówi z przekonaniem 19-latek.

Pani Kamila cieszy się z powrotu sąsiada do polityki. Jak mówi - tam jest jego miejsce.

Jest dobrym sąsiadem, uczynnym. Nie przechodzi obojętnie - mówi.

W samych superlatywach o Pawlaku wypowiada się też pani Krystyna.

Jest pomocny, jest użyteczny społecznie. Robi nie tylko u siebie, jak są żniwa to go widać w kombajnach, jeździ i młóci kukurydzę! - relacjonuje mieszkanka Kamionki.

Dodaje też, że cieszy się, że Waldemar Pawlak wrócił do parlamentu bo "zawsze swój to jest swój".

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić