Pokłóciła się z narzeczonym i dźgnęła go w brzuch. "Ledwie przeżył"

Dramatyczny obrót przybrała kłótnia narzeczonych w Osieku nad Wisłą pod Toruniem. Kobieta dźgnęła narzeczonego nożem w brzuch. Mężczyzna "ledwie przeżył". Kobieta może trafić do więzienia nawet na 15 lat. W najbliższy poniedziałek rusza proces.

W trakcie kłótni z konkubentem, dźgnęła go nożem. Kobiecie grozi do 15 lat pozbawienia wolności. W trakcie kłótni z konkubentem, dźgnęła go nożem. Kobiecie grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Źródło zdjęć: © Pixabay | Andrzej Rembowski
Anna Wajs-Wiejacka

Do dramatycznych wydarzeń doszło 16 czerwca 2023 roku w jednym z domów w miejscowości Osiek nad Wisłą pod Toruniem. Doszło do kłótni między 28-letnią wówczas Angelika K. a jej konkubent Jarosławem Ś. Temperatura sporu była na tyle wysoka, że kobieta w pewnym momencie chwyciła za nóż i wbiła go w brzuch swojego partnera.

Podczas tej kłótni zadała cios nożem pokrzywdzonemu Jarosławowi Ś., który ugodził go w brzuch, powodując ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu — przekazuje prokurator Joanna Becińska z Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód, cytowana przez portal pomorska.pl

Obrażenia realnie zagrażały życiu mężczyzny. Choć oskarżona zadała partnerowi tylko jeden cios, jego skutki okazały się bardzo poważne. Doszło do uszkodzenia jamy otrzewnej i tętnicy nadbrzusza. Jarosław Ś. trafił do szpitala w ciężkim stanie. Tam lekarze stoczyli niełatwą walkę o jego życie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zamieszanie w Krakowie. "Kandydatura nie była zaakceptowana"

Angelika K. przyznała się do winy. Zdecydowano, że nie ma konieczności, żeby kobieta została tymczasowo aresztowana. Prokurator informował, że kobieta złożyła wyjaśnienia dotyczące motywów swojego działania. Ze względu na dobro pokrzywdzonego, prokuratura nie zdecydowała się podać ich do publicznej wiadomości.

Dźgnęła konkubenta w brzuch. Rusza proces

Akt oskarżenia wobec Angeliki K. trafił do sądu. Proces ma ruszyć w poniedziałek 20 maja. Czyn, którego dopuściła się młoda kobieta, zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 do nawet 15 lat.

Wiele wskazuje na to, że ruszający już w najbliższy poniedziałek nie będzie miał charakteru jawnego. Za wyłączeniem jawności przemawia interes pokrzywdzonego w sprawie Jarosława Ś. i delikatna materia sprawy.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach