Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Polak postrzelony w Norwegii. Wcześniej zaatakowano jego żonę

79

Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w Oslo. Niewiele brakowało, a małżeństwo z Polski przypłaciłoby życiem przedświąteczny wypad do norweskiej stolicy. Grupa uzbrojonych nastolatków zaatakowała parę, a jeden z napastników oddał nawet strzał w kierunku Polaka.

Polak postrzelony w Norwegii. Wcześniej zaatakowano jego żonę
Atak nastolatków na Polską parę w Norwegii (zdjęcie ilustracyjne) (Pixabay, fsHH)

Dantejskie sceny rozegrały się w niedzielę, 17 grudnia. Na jednej z ulic w samym centrum Oslo rozległy się strzały, a ludzie zaczęli w panice uciekać.

Ofiarami zdarzenia było małżeństwo z Polski, które przyleciało do Norwegii na jarmark bożonarodzeniowy.

Para została zaczepiona przez grupę nastolatków. W pewnym momencie jeden z młodych ludzi w gwałtowny sposób złapał kobietę za ramię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szok w USA. Dwoje dzieci wdało się w strzelaninę z policją
Jeden z chłopców dotknął mojego ramienia, a mój mąż poprosił, aby mnie nie dotykał. Wtedy jeden z nastolatków wyciągnął broń - relacjonuje w rozmowie z norweskim Dagbladet Polka o imieniu Justyna.

Młody mężczyzna nie tylko zaczął straszyć parę bronią, ale też użył pistoletu. Oddał strzał w okolice nogi Polaka. Niewiele brakowało, a doszłoby do ogromnej tragedii.

Byłam przerażona. To nie jest normalne. Straszne, na długo to zapamiętam - dodaje w rozmowie z lokalnymi mediami zszokowana kobieta.

Norweska policja przekazała, że kula drasnęła zaatakowanego mężczyznę w nogę, odbijając się rykoszetem. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.

Kto mógł stać za atakiem na polską parę?

Policjanci cały czas szukają sprawców napadu, którzy zaraz po oddaniu strzałów uciekli z miejsca zdarzenia. Bardzo prawdopodobne, że byli to młodzi mężczyźni w wieku od 16 do 18 lat.

Mało możliwe, aby napastnicy uniknęli kary. Policjanci podali, że zgłosiło się już wielu świadków całej sytuacji, a funkcjonariusze dysponują również nagraniami z monitoringu miejskiego. Zatrzymanie sprawców jest więc najpewniej wyłącznie kwestią czasu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić