Ewa Sas
Ewa Sas| 

Polak przepłynie dookoła Manhattanu. Wszystko w szczytnym celu

2

Pochodzący z Gdyni sportowiec Piotr Biankowski ma przed sobą nie lada wyzwanie. Zmierzy się z trzema nowojorskimi rzekami. Cel tego przedsięwzięcia jest bardzo szczytny - sportowiec chce pomóc w zbieraniu funduszy dla Fundacji Rolanda McDonalda, która w tym roku kończy 20 lat. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Polak przepłynie dookoła Manhattanu. Wszystko w szczytnym celu
Polak na przepłynięcie niemal 50 km daje sobie 9 godzin (Fundacja Ronalda McDonalda, Maka Multimedia)

Trzy rzeki - 20 mostów

Trasa, jaką ma pokonać Biankowski, liczy niemal 50 km. Sportowiec przepłynie pod 20 mostami. Znajdują się one nad rzekami East River, Harlem i Hudson. Liczba 20 mostów nie jest przypadkowa - nawiązuje do 20-lecia Fundacji Ronalda McDonalda. Biankowski jest jej ambasadorem. Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup drzwi do nowego Domu Ronalda McDonalda w Polsce, który powstanie przy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Będzie miejscem, gdzie rodzice ciężko chorych dzieci będą mogli się bezpłatnie zatrzymać i być blisko swoich pociech.

Most kojarzy mi się z czymś, co łączy i pomaga. Tak samo fundacja pomaga rodzinom. Dzięki nowemu Domowi Ronalda McDonalda rodzic będzie mógł być blisko dziecka w tych trudnych chwilach. Kto, jak nie on powinien być najbliżej dziecka w czasie choroby? – mówi cytowany przez Radio Gdańsk Piotr Biankowski.

Kolejne wyzwanie

Piotr Biankowski zdecydowanie nie jest nowicjuszem. Półtora roku temu pokonał kanał La Manche, a w lipcu przepłynął szkockie jezioro Loch Ness. Był pierwszym Polakiem, który tego dokonał.

Każdy akwen jest inny i ma swoją specyfikę. Doświadczenie zdobyte podczas tych dwóch przepraw na pewno mi pomoże, ale jestem pewien, że będzie też element zaskoczenia. W czasie przeprawy będę płynąć z prądem, jak i pod prąd. Jestem bardzo ciekawy i podekscytowany – relacjonuje sportowiec.

Również przeprawa przez Loch Ness została zorganizowana w celach charytatywnych. Towarzyszyła jej zbiórka na łóżka dla rodziców chorych dzieci w Szpitalach Pomorskich.

Moją pasją jest pływanie w ekstremalnie zimnej wodzie. Kocham to robić. Ale moją największą motywacją jest pomaganie dzieciom. Jestem szczęśliwy, że połączyłem swoją pasję z dawaniem dobra, wspieraniem znakomitych programów pomocowych realizowanych zgodnie z fundacyjna misją "Aby rodzina mogła być zawsze razem" - mówi Piotr Biankowski.

Sportowiec jest już w Nowym Jorku. Poleciał kilka dni przed startem swojego wyzwania, aby móc się zaaklimatyzować. Planowo swój maraton ma rozpocząć 11 października.

Zobacz także: "W Polskę na weekend". Uchowały się przed turystami. Pałuki i widoki jak w Chorwacji
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić