Polskie bociany zniknęły w Afryce. Naukowcy ustalają, co się stało

• Bociany z Polski zostały wyposażone w miniaturowe kamery.
• Urządzenia rejestrują trasę i zachowanie ptaków.
• Kontakt z bocianami urwał się w Sudanie Południowym.

W tym sezonie na Opolszczyźnie rozpoczęto innowacyjny projekt, w ramach którego młode bociany białe zostały wyposażone w miniaturowe kamery. Urządzenia te, ważące mniej niż 50 gramów, pozwalają na rejestrowanie trasy przelotu oraz zachowań ptaków. Projekt koordynuje Joachim Siekiera z Grupy Badawczej Bociana Białego.

Kamery zamontowane na bocianach dostarczają cennych danych o ich migracji do Afryki. Dzięki temu naukowcy mogą obserwować, jak ptaki przemieszczają się i gdzie zatrzymują się na odpoczynek. Jak wskazuje serwis Zielona Interia, bociany dość często zatrzymują się na wysypiskach śmieci.

To stało się właściwie normą. Bociany obsiadają wysypiska, które są dla nich fast foodami. Łatwy pokarm sprawia, że spędzają tam sporo czasu - powiedział prof. Piotr Tryjanowski, cytowany przez Zieloną Interię.

Niestety, kontakt z bocianami urwał się, gdy ptaki wleciały na teren Sudanu Południowego. Jak wyjaśnia Joachim Siekiera, problemem jest brak zasięgu sieci GSM w tym regionie, co jest związane z trwającymi tam konfliktami zbrojnymi.

Nie oznacza to, że coś im się stało albo coś się zepsuło. Najprawdopodobniej brak sygnału jest związany z zasięgiem i dostępnością sieci - powiedział badacz, cytowany przez Zieloną Interię.

Zapis z kamer zamontowanych na bocianach ma również pomóc w zrozumieniu, z jakimi innymi gatunkami nasze ptaki żerują w Afryce. Dotychczas sądzono, że bociany unikają towarzystwa innych ptaków, a nowe dane mogą te przypuszczenia zweryfikować.

Naukowcy są przekonani, że bociany wkrótce opuszczą Sudan i znajdą się w regionach, gdzie możliwe będzie ponowne nawiązanie łączności. Dzięki temu będą mogli kontynuować badania nad ich migracją i zachowaniem. Dane obejmą również materiał zarejestrowany nad Sudanem.