Polskie czereśnie coraz bliżej. Wiemy, ile mogą kosztować
Ruszył sezon na czereśnie. Choć na polskie owoce jeszcze musimy poczekać, to już teraz można kupić importowane. Czy w tym roku również będziemy musieli płacić 200 złotych za kilogram? - Sytuacja jest gorsza niż w tamtym roku - mówi o2.pl sadowniczka Izabela Kaczorowska.
Wiosną 2024 roku ceny importowanych czereśni sięgały nawet 200 zł za kilogram, co było barierą nie do przejścia dla wielu konsumentów. Obecnie, jeszcze przed kilkoma dniami, na warszawskich straganach można było znaleźć czereśnie w cenie 70 zł za kg. To te importowane z Grecji.
Czytaj więcej: Już nie 200 zł za kilogram. Zdziwieni? Oto aktualne ceny
Jak przekonuje portal "Kobieta w Sadzie" na rynku w Broniszach, importowane czereśnie można znaleźć w cenie około od 45 do 75 zł za kg.
- Teraz mamy czereśnie z Grecji i Hiszpanii. Za 2-3 tygodnie będą z okolicznych krajów, np. z Węgier czy Rumunii, gdzie też owoce zostały dotknięte przymrozkami - mówi o2.pl sadowniczka Izabela Kaczorowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złodziej czereśni w Bieszczadach przyłapany. Nagranie z fotopułapki podbija sieć
U nas sytuacja jest gorsza niż w tamtym roku. Przymrozki były w kwietniu, a w maju nawet przez tydzień. Tarczyn słynący z czereśni został bardzo dotknięty. Wszystkie owoce pestkowe przemarzły - dodaje sadowniczka.
Kaczorowska dodaje, że polskie czereśnie pojawią się w pierwszej połowie czerwca. Spodziewa się cen na poziomie 100 - 150 zł za kg.
Przewidzenia cen nie podejmuje się ekonomista Marek Zuber. - Rosną koszty pracy, czereśnie ciężko zbierać maszynami. Były przymrozki, co hurtownicy wykorzystują do podbijania cen. Trudno wyrokować jakie zniszczenia są w sadach. Elementem stabilizującym rynek jest import i duża konkurencja. Jeśli nie będzie ograniczeń w imporcie, to nie będzie można dawać wysokich cen - przekonuje.
Jak rozpoznać polską czereśnie? Sadowniczka radzi
Według naszych rozmówców, jak co roku, można spodziewać się nieuczciwych sprzedawców, który zagraniczne owoce będą podpisywać jako polskie w celu sztucznego podbijania ceny. Jak przygotować się na ewentualne oszustwa?
Polska czereśnia ma sztywny i jędrny ogonek. Owoce są duże i soczyste, a czasem nawet mają listki. Te importowane, nawet jeśli z sąsiednich krajów, będą mieć lekko brązowy kolor, biały nalot i mogą być przesuszone. One są trzymane w chłodniach i to się na nich odbija - kończy Kaczorowska.
Czytaj więcej: Polskie truskawki na bazarku? To lampka ostrzegawcza
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl