Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
21 lutego odbył się pogrzeb 58-letniego księdza Grzegorza Dymka z Kłobucka. Proboszcz został znaleziony martwy na plebanii, po czym okazało się, że padł ofiarą zabójstwa. Podczas ostatniego pożegnania kapłana nie brakowało poruszających chwil.
Ksiądz Grzegorz Dymek z Kłobucka został pochowany 21 lutego. Duchowny, który zginął tragicznie, był bardzo ceniony przez swoich parafian. Jak informuje "Super Express", najmłodsi mieszkańcy Kłobucka przygotowali dla niego laurki, które wywołały łzy wzruszenia wśród żałobników.
Laurki, choć proste, były pełne emocji. Dzieci narysowały czerwone serca i podobizny księdza Grzegorza, wyrażając w ten sposób swoją sympatię do duchownego, ale i smutek. Jak podaje "Super Express", te dziecięce prace były dowodem na to, jak ważną postacią był duchowny dla najmłodszych parafian.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród napisów na laurkach znalazły się słowa: "Dla najlepszego księdza" i "Bóg jest z tobą, kochamy cię". Podczas ceremonii wyjątkowe karteczki zostały złożone na grobie.
Tragiczna śmierć duchownego
Ksiądz Grzegorz został znaleziony martwy na plebanii 13 lutego. Do zabójstwa przyznał się 52-letni Tomasz J., który jednak odmówił składania zeznań. Na pogrzebie obecni byli także członkowie rodziny domniemanego sprawcy.
Ksiądz Grzegorz był nie tylko proboszczem, ale także osobą, która przygotowywała dzieci do komunii świętej. Jego śmierć była ogromnym ciosem dla całej społeczności Kłobucka.