Poszedł do pizzerii w Gdańsku. Tak zrobił, żeby nie płacić rachunku

41

Klient jednej z gdyńskich pizzerii zjadł, a później wyszedł na zewnątrz, żeby zapalić. Do restauracji jednak nie wrócił, zamiast tego... dał nogę. Zuchwałe zachowanie zarejestrowały kamery. "Świat i ludzie nie przestają zadziwiać" - komentuje jeden z pracowników lokalu.

Poszedł do pizzerii w Gdańsku. Tak zrobił, żeby nie płacić rachunku
Gość opuścił lokal bez płacenia. (trojmiasto.pl)

Do zdarzenia doszło w niedzielę 26 lutego. Gość restauracji Brooklyn Pizza w Gdyni wyszedł na chwilę zapalić, a potem...uciekł, bez płacenia rachunku. Sytuację opisał portal trojmiasto.pl.

Wyszedł zapalić i uciekł

Podobne sytuacje zdarzają się bardzo często, co mocno dziwi właścicieli restauracji i pracowników. Niektórzy w ogóle nie płacą, a inni w ten sposób przerzucają odpowiedzialność na swoich towarzyszy.

Pan zamawia jedzenie, konsumuje ze smakiem, następnie wychodzi na papieroska, a dziewczyny z obsługi za nim. Gadka szmatka i koleś nagle szpula. Świat i ludzie nie przestają zadziwiać - zrelacjonował dla portalu jeden z pracowników restauracji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Były wicepremier uderza w Orlen: ta decyzja to sabotaż, najgorsza w ostatnim 30-leciu z punktu widzenia państwa

Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Właściciele lokalu zamieścili je w sieci. Wideo zostało szeroko skomentowane, a czytelnicy portalu nie zostawili suchej nitki na zuchwałym złodziejaszku.

Tacy ludzie myślą, że jeśli uciekną, to szama będzie za darmo. Ale w życiu nie ma nic za darmo i ktoś będzie musiał za to zapłacić. Albo obsługa, ludzie pracują na śmieciówkach, albo straty poniosą właściciele. Rozumiem, że niska szkodliwość czynu, ale powinno się surowo karać takie zachowania. Tylko jak kogoś takiego złapać?
Może warto już skończyć z tą niechlubną tradycją?
Tak zwane "zrywanie się z rachunku". Tak się to nazywało w latach osiemdziesiątych - czytamy w komentarzach od czytelników.

Niestety w tej sytuacji nie ma żadnego rozwiązania. Taką osobę trudno byłoby złapać, a jej czyn jest o bardzo niskiej szkodliwości.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić