Próba porwania przez drive-thru. Policja pokazała nagranie

W amerykańskim mieście Auburn zatrzymano mężczyznę, który próbował porwać kobietę pracującą w restauracji przy okienku drive-thru. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, jak mężczyzna mocno łapie ją za rękę i ciągnie w kierunku swojego samochodu.

Policja opublikowała nagranie.Policja opublikowała nagranie
Źródło zdjęć: © Twitter

Do zdarzenia doszło 16 stycznia w mieście Auburn w stanie Waszyngton. W godzinach porannych pod jedną z restaurację typu fast food podjechał mężczyzna. Na etapie dokonywania płatności próbował zaatakować ekspedientkę.

Próbował porwać kobietę z okienka drive-thru

Na krótkim nagraniu udostępnionym na Twitterze widać, jak pracownica restauracji podaje kierowcy gotówkę przez okno. Mężczyzna, zamiast pieniędzy, chwycił jedną ręką za nadgarstek kobiety i pociągnął ją do siebie. W drugiej ręce cały czas trzymał opaskę zaciskową (tzw. trytytkę). Kobiecie udało się wyrwać i odgonić napastnika.

Mężczyzna po wszystkim odjechał. Policja poprosiła lokalną społeczność o pomoc w identyfikacji napastnika. Atak nazwano "próbą porwania". Już we wtorek 17 stycznia funkcjonariusze poinformowali o zatrzymaniu podejrzanego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zostało ich tylko dwóch. Dramatyczna walka o życie na froncie

Rzecznik policji w Auburn Colby Crossley powiedział, że dzięki "ogromnemu wsparciu" lokalnej społeczności policja otrzymała "liczne" wskazówki prowadzące do podejrzanego, którego funkcjonariusze znaleźli w jego domu w Auburn.

Wiele osób dzwoniło, mówiąc, że znają tę osobę i są w stanie podać jej nazwisko. Mieliśmy dowody - powiedział Crossley, cytowany przez ABC News.

Na nagraniach udało się zarejestrować twarz i charakterystyczne tatuaże. W samochodzie zatrzymanego mężczyzny znajdowały się obciążającego go dowody.

Nie wiadomo, jakimi motywami kierował się niedoszły porywacz. Nie wiadomo także, czy znał swoją ofiarę. Policja prowadzi dochodzenie, które ma pomóc odpowiedzieć na wszystkie te pytania. Imię i nazwisko podejrzanego nie zostały upublicznione.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone