Próba zamachu na prezydenta Komorów. "Został raniony w głowę"

59

Do próby zamachu na prezydenta Komorów Azalia Assoumaniego doszło w piątek w trakcie ceremonii pogrzebowych wielkiego szejka. Byłego pułkownika nożem w głowę ranił młody żołnierz. Atak najprawdopodobniej jest efektem ogromnych napięć, jakie od majowych wyborów towarzyszą postaci prezydenta.

Próba zamachu na prezydenta Komorów. "Został raniony w głowę"
Azali Assoumani (Getty Images, Antonio Masiello)

Prezydent Związku Komorów, 65-letni Azali Assoumani, został ranny w głowę podczas ataku dokonanego przez młodego żołnierza uzbrojonego w nóż — poinformowała w piątek rzeczniczka rządu, Fatima Ahamada. Jak dodano, napastnik został zatrzymany.

Assoumani został raniony w piątek około godziny 14 czasu lokalnego w Salimani Itsandra, mieście na północ od stolicy Moroni, gdzie uczestniczył w pogrzebie wielkiego szejka Komorów.

Próba zamachu na Assoumaniego najprawdopodobniej jest efektem ogromnego napięcia, w jakim żyją obecnie mieszkańcy Komorów. Wokół postaci Assumaniego nie brak bowiem wielu kontrowersji i napięć. Szczególnie wymowny dla przeciwników rządów prezydenta bez wątpienia będzie fakt, że ataku dokonał właśnie młody żołnierz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ulewy paraliżują Słowenię. Potężny żywioł zbliża się do Polski

Kontrowersje wokół prezydenta Assoumaniego

Były pułkownik Azali Assoumani doszedł do władzy w 1999 roku w wyniku wojskowego zamachu stanu. W maju bieżącego roku został zaprzysiężony na czwartą kadencję po styczniowych wyborach, które według jego przeciwników zostały sfałszowane, co doprowadziło do dwudniowych krwawych zamieszek.

Leżący na Oceanie Indyjskim u wschodnich wybrzeży Afryki Związek Komorów, tworzą trzy wyspy: Wielki Komor, Anjouan i Moheli. Liczy on około 870 tysięcy mieszkańców, wśród których wciąż nie brak osób deklarujących się jako zagorzali przeciwnicy obecnej władzy.

Prezydent został raniony w głowę, lecz jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodała rzeczniczka rządu, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Autor: KARO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić