Przez 6 lat oglądało go ok. 10 mln Polaków. Już nie jest dzieckiem i atakuje TVP

Franciszek Przybylski w ogóle nie jest dumny z tego, że wystąpił w serialu "M jak miłość", gdzie wcielił się w syna serialowej Marty. W najnowszym wpisie na Instagramie ostro wypowiada się na temat TVP.

Franciszek Przybylski zasłynął dzięki roli Łukasza w "M jak miłość"Franciszek Przybylski zasłynął dzięki roli Łukasza w "M jak miłość"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Mateusz Domański

Franciszek Przybylski wcielił się w rolę Łukasza, syna bohaterki granej przez Dominikę Ostałowską. Na planie "M jak miłość" pojawiał się przez sześć lat. Później powiedział "pas" i postanowił podążać inną ścieżką.

Nie tak dawno "M jak miłość" świętowało 20-lecie nadawania na antenie TVP2. Z tej okazji Przybylskiemu zebrało się na przemyślenia. Zaznaczył, że wiele zawdzięcza bardziej doświadczonym aktorom z "M-ki". Jednocześnie pojawiło się wiele krytycznych słów.

Niekoniecznie wszystkie moje wspomnienia z M-ką ("M jak miłość" - przyp.red.) są pozytywne. Moi najbliżsi wiedzą, ile tak naprawdę kosztowała mnie cała ta przygoda. Bycie dzieciakiem, którego ok. dwa razy w tygodniu ogląda w TV przez kilka lat średnio 10 mln Polaków, to jest konkret. Wstydziłem i do dziś wstydzę się tego serialu. Od pewnego momentu, granie w nim wydawało mi się być po prostu siarą. M.in. dlatego zwiałem - napisał na Instagramie.

Sceny seksu w serialach po badaniach na koronawirusa

Mocne słowa na temat TVP

Aktualnie Franciszek Przybylski jest studentem Wydziału Operatorskiego i Realizacji Telewizyjnej w szkole filmowej w Łodzi. Absolutnie nie szczędzi on krytyki Telewizji Polskiej. Padają bardzo mocne słowa.

Telewizja Polska to od kilku lat instytucja pełna jadu, kłamstw, oszczerstw i nikczemności. Jest to wyjątkowy paradoks, że telewizja odpowiedzialna za ten fenomen, jakim jest "M jak miłość", dzisiaj reprezentuje sobą wszystko, co rzekomej miłości przeczy - stwierdził aktor.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył