Tragiczne wieści. Nie żyje pani Irena z Głuchołazów. "Woda ją porwała"

Cała Polska usłyszała o pani Irenie, która zaginęła w trakcie przygotowań do ewakuacji. Niestety, okazuje się, że nie udało jej się uciec przed nadciągającym niebezpieczeństwem. Jej ciało znaleziono we wtorek. - Przyczyną śmierci było utonięcie, woda ją porwała - powiedział w rozmowie z o2.pl członek rodziny.

Nie żyje 65-letnia pani Irena. Nie zdążyła się ewakuować z domu Nie żyje 65-letnia pani Irena. Nie zdążyła się ewakuować z domu
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP
Malwina Witkowska

W niedzielę 15 września rzeka Biała Głuchołaska przekroczyła swoje brzegi i zalała miasto Głuchołazy, przelewając się przez wały ochronne. Powódź spowodowała również zerwanie tymczasowego mostu na rzece. Burmistrz Głuchołazów zaapelował do mieszkańców o natychmiastową ewakuację.

Wśród osób przygotowujących się do ucieczki była pani Irena, 65-letnia mieszkanka ulicy Norwida, która w godzinach porannych w dniu powodzi zaczęła procedurę ewakuacyjną. Regularnie kontaktowała się telefonicznie z synem, informując go o swoich działaniach. Kiedy powiadomiła go, że wychodzi z domu, kontakt nagle się urwał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ja już nie mam nawet siły płakać". Mieszkańcy Głuchołaz są bezradni

Kolejna ofiara powodzi. Nie żyje 65-latka z Głuchołazów

Niestety, zakończenie tej historii jest tragiczne. Teraz w mediach społecznościowych (m.in. na profilu Nowin Nyskich) napisano, że 65-letnia kobieta nie żyje, stając się pierwszą ofiarą powodzi na terenie gminy Głuchołazy. Informację o śmierci potwierdził nam członek rodziny pani Ireny.

Przyczyną śmierci było utonięcie, woda ją porwała. Ciało znaleziono wczoraj - powiedział w rozmowie z o2.

Powódź w Głuchołazach

Głuchołazy, położone w województwie opolskim, zostały niemal całkowicie zniszczone przez żywioł. Potężna fala kulminacyjna spowodowała zniszczenie mostów łączących obie części miasta – jeden most, który był tymczasowy, a drugi, który był w trakcie budowy.

Mieszkańcy zostali pozbawieni podstawowych udogodnień, takich jak bieżąca woda i prąd, a także są praktycznie całkowicie odcięci od reszty świata. Miasto zmieniło się w morze błota, a ulice i place są pokryte gruzem, cegłami, fragmentami budynków oraz różnorodnymi śmieciami.

Przywrócenie porządku będzie wymagało ogromnego wysiłku i czasu, a pełne odbudowanie miasta może zająć wiele tygodni, jeśli nie miesięcy. Sytuacja jest dramatyczna, a mieszkańcy zmagają się z ogromnymi trudnościami w codziennym życiu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"