Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Putin przygotował pułapkę dla swoich ludzi. Muszą słono zapłacić

Rosyjscy urzędnicy z obwodu nowogrodzkiego zostali zmuszeni do wypłaty 10 procent swoich wynagrodzeń rodzinom rosyjskich żołnierzy walczących w Ukrainie. Władze nie mają środków, by opłacić żołdaków na wojnie, więc Władimir Putin wymyślił, jak przerzucić odpowiedzialność na ludzi w terenie. Deklaracja jest "dobrowolna", kto nie zapłaci, może stracić stanowisko.

Putin przygotował pułapkę dla swoich ludzi. Muszą słono zapłacić
Władimir Putin znalazł sposób, by opłacić swoją armię walczącą w Ukrainie (PAP, PAP/EPA/MIKHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL)

Wojna kosztuje i na własnej skórze przekonują się o tym rosyjscy żołnierze oraz ich rodziny, bo nie jest tajemnicą, że wielu z nich nie dostaje obiecanego żołdu. Władimir Putin znalazł więc sposób, by opłacić swoją armię walczącą w Ukrainie. Ale rzecz jasna nie ze swojej kieszeni, tylko zmuszając do tego urzędników w Niżnym Nowogrodzie.

Całą sprawę opisał Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych i człowiek, który bieżącą sytuację w Rosji, piętnując jej propagandę oraz kłamstwa rozpowszechniane przez władze. Paradoksów, takich jak z urzędnikami w obwodzie nowogrodzkim jest dużo więcej. To jeden z symboli władzy Putina.

Prezydent nakazał, by pracownicy lokalnej administracji oddali część swoich pensji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brawurowy atak na froncie. HIMARS-y zmiażdżyły rosyjską broń

Oczywiście prośba prezydenta skierowana do urzędników jest "dobrowolna", ale jeśli nie zgodzą się oddać rodzinom żołnierzy po 10 procent swoich wynagrodzeń, grozi im utrata pracy. W Rosji praca w administracji publicznej to nie tylko niezłe zarobki, ale też pewien prestiż i znajomość ludzi, którzy pociągają za sznurki w lokalnych władzach i polityce.

Media niezależne w Rosji opisują zaskoczone, że pracownicy władz samorządowych oraz władz powiatowych i wiejskich w obwodzie nowogrodzkim otrzymali żądanie przekazania części swoich wynagrodzeń na rzecz rodzin żołnierzy walczących na ukraińskim froncie. Oczywiście nie bezpośrednio i tutaj jest ukryty haczyk.

Środki zbierze specjalnie powołana fundacja, która większość z nich przejada.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jak się okazuje, organizacja "Save Lives" wydaje na własne utrzymanie miliony rubli i potwierdzają to jej raporty finansowe. Koszty utrzymania i organizacji programów pomocowych wyniosły ponad 74 miliony rubli (832 278 dolarów), ponad 24 miliony rubli (271 630 dolarów) przeznaczono na celową pomoc biednym, niepełnosprawnym i dzieciom.

Co ciekawe, 5 milionów rubli (56 589 dolarów) wydano na cele wskazane w pustym wierszu...

Środki z pewnością nie trafiają do żołnierzy oraz ich rodzin, a ci skarżą się na Telegramie, że obiecywano im dobre zarobki i nagrody za walkę dla ojczyzny. Cóż, realia są, jakie są, a wojna musi się toczyć. Przynajmniej według Władimira Putina i jego ekipy na Kremlu. Ludzie w stolicy wiedzą swoje, a ci na prowincji nie mogą zaprotestować.

Wszak zdecydowali się przekazać środki potrzebującym "dobrowolne", prawda?

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Jak pozbyć się mrówek z trawnika? Wykorzystaj popularne warzywo
Matka z piekła rodem. Oszpecała córkę substancją żrącą. Jest akt oskarżenia
Koniec spokoju w pogodzie. IMGW wydał ostrzeżenia
Służył w wojsku Putina. Senegalczyk chciał dostać się do Europy
Kiedy wykopać tulipany? Wielu robi to za wcześnie
Krytykują białoruskie władze, trafiają na leczenie. Eksperci ONZ alarmują
Boli od samego patrzenia. Młody koziołek wpadł w tarapaty
Zagryzły go rekiny w Morzu Śródziemnym. Ojciec przemówił
Tragiczny wypadek na hulajnodze. 17-latka nie żyje, 15-latek w szpitalu
"Człowiek pająk" przyłapany. Nagranie z Kościerzyny
Raphinha opuści Barcelonę? Saudyjski klub kusi Brazylijczyka ogromną sumą
Wpis krąży po Warszawie. Rodzice zaniepokojeni. Policja uspokaja
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić