Rosja znów zaatakowała Ukrainę. Nie żyje pięć osób, są ranni i zniszczenia
W nocnym ostrzale Zaporoża w Ukrainie zginęło pięć osób, a osiem zostało rannych. W Odessie obrażenia odniosły cztery osoby. Informacje przekazały władze lokalne, które cytuje PAP.
Władze Ukrainy poinformowały w piątek (21 listopada) o śmiertelnym bilansie rosyjskiego ataku na Zaporoże. Zginęło pięć osób, a osiem zostało rannych. Do uderzenia doszło w czwartek późnym wieczorem. Równocześnie w Odessie, nad Morzem Czarnym, obrażenia odniosły cztery osoby.
Pięć osób zginęło, osiem zostało rannych: zwiększa się liczba poszkodowanych w wyniku wrogiego ataku na Zaporoże - napisał na portalach społecznościowych szef władz wojskowych obwodu zaporoskiego Iwan Fedorow.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Według relacji Fedorowa atak spowodował uszkodzenia pięciu bloków mieszkalnych. Uderzenie zniszczyło też pawilony handlowe, gdzie wybuchły pożary.
Cztery osoby ucierpiały w następstwie rosyjskiego ataku na Odessę nad Morzem Czarnym. Uszkodzenia dotknęły dom i przedsiębiorstwo.
Jedna osoba otrzymała pomoc na miejscu. Trzy inne, z oparzeniami i ranami po wybuchu, zostały przewiezione do szpitala - poinformował naczelnik miejskich władz wojskowych Serhij Łysak.
Strażacy gasili pożary
Z najnowszych komunikatów władz wynika, że skutki ostrzałów obejmują zarówno budynki mieszkalne, jak i obiekty usługowe oraz przedsiębiorstwa. Lokalne służby ratunkowe informowały o pożarach w rejonach uderzeń i prowadziły działania na miejscu zdarzeń.