Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga| 

Rosjanie chcą negocjacji z Ukrainą? Tylu popiera wycofanie wojsk

Prawie połowa Rosjan opowiada się za wycofaniem wojsk i negocjacjami z Ukrainą, mimo że Moskwa nie osiągnęła celów "operacji specjalnej" - podała w piątek Nowaja Gazieta Europe, powołując się na sondaż przeprowadzony przez projekt "Kroniki".

Rosjanie chcą negocjacji z Ukrainą? Tylu popiera wycofanie wojsk
Rosjanie chcą, by wojska wycofały się z Ukrainy. (TG)

Sondaż wskazuje, że niemal połowa respondentów chciałaby wycofania wojsk z Ukrainy (49 proc.). Przeciwnego zdania jest 33 proc. ankietowanych. Nowaja Gazieta Europe podkreśla, że jest to pierwsze takie wskazanie od początku wojny. Ponad połowa (63 proc.) uczestników badania chciałaby, aby w nadchodzącym roku Rosja i Ukraina zawarły traktat pokojowy z wzajemnymi ustępstwami.

Postawieni przed wyborem "pokój lub nowa mobilizacja" respondenci częściej wybraliby pokój (49 proc.) niż mobilizację (29 proc.). Skurczyła się również grupa osób gotowa do bezpośredniego udziału w walkach z 42 do 32 proc. Jednocześnie, jak twierdzi portal, wzrosła liczba respondentów, którzy wyrazili niechęć do osobistego udziału w tzw. operacji specjalnej, z 21 do 30 proc.

Rosjanie coraz bardziej chcą kompromisu i zakończenia wojny - podsumowała redakcja Nowaja Gazieta Europe. Badanie przeprowadzono w dniach 10-17 września na próbie 800 respondentów. Margines błędu wynosi 3,45 proc., podał portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Drugi niż genueński na horyzoncie? Jest odpowiedź eksperta IMGW

Projekt "Kroniki", którego współtwórcą jest Aleksy Miniajło, informuje na swojej stronie, że "bada postawę Rosjan wobec wojny na Ukrainie poprzez regularne ankiety i grupy fokusowe w różnych lokalizacjach".

Wojna w Ukrainie na pełną skalę trwa od lutego 2024 roku. Władimir Putin na wszelkie sposoby, przemocą i przymusem mobilizuje kolejne osoby, by wystąpiły w szeregi armii.

Sam prezydent kraju nie wydaje się być skory do zakończenia konfliktu. Portal Moscow Times przeprowadził analizę, z której ma wynikać, iż Putin i władze Rosji zaczynają przygotowywać swoich obywateli na możliwość ataku na państwa bałtyckie, powołując się na konieczność ochrony obwodu królewieckiego.

Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić