Rosjanie "torturują i zabijają" Rosjan. Ujawniono, za co można zginąć

Rosjanie są znani z okrucieństwa wobec żołnierzy ukraińskich, ale również niewinnych cywili. Jak się okazuje, są bardzo okrutni również wobec siebie nawzajem. Dziennikarze przeprowadzili kolejne śledztwo, z którego wynika, że żołnierze z Kremla zabijają towarzyszy broni. Nie mają przy tym skrupułów, używają strasznych metod.

Rosjanie stosują tortury wobec siebie.Rosjanie stosują tortury wobec siebie.
Źródło zdjęć: © Pixabay | Jake Warga
Mateusz Kaluga

Wojna w Ukrainie trwa od ponad dwóch lat. Z frontu dobiega mnóstwo informacji każdego dnia. Nie brakowało również takich, w jaki sposób traktują się rosyjscy żołnierze. Informowano o tym, że jeden z wojskowych miał otworzyć ogień do 11 kolegów. Zabił sześciu z nich, resztę poważnie ranił. Wszystko stało się pod wpływem alkoholu.

Do bardzo podobnej sytuacji doszło między czeczeńskimi bojownikami. Otworzyli ogień do siebie nawzajem po kłótni po spożyciu alkoholu, w wyniku czego zginęło 11 osób, w tym czterech rosyjskich żołnierzy i siedmiu cywilów.

Na początku wojny media informowały również o starciach... między żołnierzami okupującymi Ukrainę. Poszło o łupy, które mieli rozdzielać między sobą. Strzelali do siebie żołnierze z Buriacji i Czeczeni, łącznie ok. 50 osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wakacje w Polsce a za granicą. Turyści nad Bałtykiem zwrócili uwagę na jedną rzecz

Tym razem białoruski niezależny kanał Nexta przeprowadził wywiad z dziennikarką Allą Sadovnik z "Suspline". Jej zespół przeprowadził śledztwo. Wynika z niego, że rosyjscy dowódcy torturują i zabijają podległych im żołnierzy, którzy odmawiają wykonania zbrodniczych rozkazów.

Metody zabijania Rosjan. Okrucieństwo nie ma granic

Metody zabijania wśród rosyjskich żołnierzy są niezwykle okrutne. Dziennikarze dowiedzieli się, że rosyjskich żołnierzy można zamknąć w piwnicach, torturować przez kilka dni, a następnie, jeśli im się poszczęści, rozstrzelać, a jeśli nie, wysadzić w powietrze granatami. Następnie ciała są spalane, aby zatuszować zbrodnie - mówi dziennikarzom Alla Sadovnik.

Ze śledztwa wynika również, że takie środki mają służyć przede wszystkim utrzymaniu dyscypliny i zastraszaniu żołnierzy. Fakty te pokazują surowe środki podjęte w armii rosyjskiej w celu kontrolowania żołnierzy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027
Daniel Huber rezygnuje z kariery. Austriacka męczyły kontuzje
Daniel Huber rezygnuje z kariery. Austriacka męczyły kontuzje
Przetrwała tu miliony lat. Teraz grozi jej wyginięcie
Przetrwała tu miliony lat. Teraz grozi jej wyginięcie
Robert Kubica powiedział, jak zapamięta sezon
Robert Kubica powiedział, jak zapamięta sezon
"Najsłynniejsze drzewo w Polsce". Nadleśnictwo ma powód do dumy
"Najsłynniejsze drzewo w Polsce". Nadleśnictwo ma powód do dumy
Niemal cała Polska na żółto. IMGW wydało alerty
Niemal cała Polska na żółto. IMGW wydało alerty
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście
IMGW już wie. Pogoda w weekend nie będzie rozpieszczać
IMGW już wie. Pogoda w weekend nie będzie rozpieszczać
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2