Rosjanin pierwszy raz w pendolino. Doszło do wypadku

Wiaczesław Zarucki, czyli Rosjanin, który nieustannie podróżuje po całej Polsce, postanowił skorzystać z pendolino. Chociaż początkowo wszystko przebiegało dobrze, to wkrótce doszło do awarii.

Rosjanin pierwszy raz w pendolino. Doszło do wypadku
Rosjanin (YouTube)

Wiaczesław Zarucki nagrał specjalny filmik, w którym pokazał samą podróż, a nie miejsce docelowe. Rosjanin chciał wypróbować pendolino i sprawdzić, czy dzięki niemu będzie na miejscu szybciej.

Rosjanin próbuje pendolino

Youtuber wybrał się z Gdańska do Krakowa. Na wstępie powiedział, że podróżując pendolino będzie jechał tylko 5 godzin, czyli dwie godziny mniej, niż zwykłym InterCity.

Zarucki dodał, że wcześniej miał styczność z szybką koleją w Chinach i w Rosji. W Rosji pociągi te niczym się jednak nie wyróżniały. Na większy komfort mogli liczyć tylko pasażerowie klasy biznes. Po wybuchu wojny i wprowadzeniu sankcji pociągami szybkich kolei nie ma się kto zająć i wkrótce zaczęło dochodzić do awarii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak świętuje upragniony tytuł. To powiedział naszemu dziennikarzowi

Wiaczesław powiedział, że pociąg zrobił na nim bardzo dobre wrażenie i przypominał samolot. Wnętrze było wyciszone, dobrze oświetlone, a fotele wygodne. W środku znajdowały się także gniazdka. Youtuber pochwalił także to, że na miejscu rozdawano wodę.

Niestety pociąg musiał się zatrzymać w Warszawie, a pasażerowie się przesiedli. Wszystko doprowadziło do prawie godzinnego opóźnienia.

Ale wszystko było w porządku. Bardzo ładne jedzenie, smaczne jedzenie. Bardzo fajne siedzenia i było bardzo wygodnie - powiedział.

Po kilku dniach w Krakowie Zarucki z żoną wrócili do Gdańska. Tym razem także wybrali pendolino. I tym razem w okolicach Warszawy doszło do opóźnienia. Pod pociąg, którym jechała para wpadł człowiek. Podróż wydłużyła się przez to o 4 godziny, a pasażerowie do końca nie wiedzieli kiedy dojadą do swojego celu.

Pod filmikiem pojawiło się wiele komentarzy. Internauci starali się pocieszyć Wiaczesława i przekonać go, że zazwyczaj do takich incydentów nie dochodzi. Niektórzy polecili mu samolot, który jest niewiele droższy od pendolino.

Miałeś po prostu pecha, zdarza się. Z Gdańska do Krakowa można też polecieć samolotem, podróż jest niewiele droższa a znacznie szybsza. Tylko trzeba wcześnie kupić bilet.
Straszny pech. Bardzo mi szkoda tego człowieka. Głowa do góry- może limit na podróże z przykrymi przygodami już wyczerpałeś i teraz będzie lepiej
Ale mieliście pecha Wiele razy jechałem tym pociągiem ale nie spotkały mnie takie przygody Mam nadzieję, że pozostaniecie pozytywnie nastawieni do naszej kolei
Zobacz także: Rosjanin w pendolino po raz pierwszy. Wypadek na torach
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić