Rozebrał się w sieci. Kobieta rozesłała nagranie jego znajomym

23

Dwóch mieszkańców pow. płońskiego zgodziło się na rozbierane połączenie wideo z nowo poznanymi kobietami. Jedna z szantażystek żądała pieniędzy za nieopublikowanie filmu. Druga zarejestrowane nagranie udostępniła grupie znajomych pokrzywdzonego na portalu społecznościowym.

Rozebrał się w sieci. Kobieta rozesłała nagranie jego znajomym
Kobieta rozmawiająca z 31-latkiem za nieopublikowanie filmu zażądała pieniędzy. Zdjęcie podglądowe. (Pixabay)

Policjanci ostrzegają! Zanim wyślesz komuś swoje prywatne, intymne zdjęcia lub zgodzisz się na wideo czat, zastanów się w jaki sposób i do jakich celów może to być wykorzystane.

Do płońskich policjantów zgłosiło się dwóch mężczyzn, których nagie wizerunki zostały utrwalone bez ich zgody. Obie historie miały bardzo podobny przebieg. Zarówno do 31-latka, jak i 43-latka za pośrednictwem portali społecznościowych napisały nieznane im kobiety.

Tematy poruszane w czasie rozmów były różne, ale po jakimś czasie zeszły tylko na kwestie intymne. Wówczas kobiety zaproponowały swoim rozmówcom wideo chat, na co oni wyrazili zgodę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak telefoniczni naciągacze załatwiają sobie bazy danych? Kupują je od pracowników banków

W trakcie połączenia pokazały swoje "wdzięki" i namówiły obu panów do rozebrania się. Chwilę później, po rozłączeniu rozmowy, groziły udostępnieniem nagrań z widocznymi twarzami mężczyzn i intymnymi częściami ciała, na portalach społecznościowych.

Kobieta rozmawiająca z 31-latkiem za nieopublikowanie filmu zażądała pieniędzy. W pewnym momencie żądana kwota wynosiła nawet 5 tys. zł. Rozmówczyni 43-latka utworzyła kilka grup społecznościowych w komunikatorze, do których dołączyła jego znajomych i udostępniła tam nagranie oraz zdjęcia z nagim wizerunkiem mężczyzny - relacjonuje policja.

- Apelujemy o ostrożność przy zawieraniu nowych znajomości przez Internet. Mogą być niebezpieczne. Nigdy nie wiemy, z kim tak naprawdę rozmawiamy i jakie ten ktoś ma wobec nas intencje. Zanim komukolwiek wyślemy swoje prywatne, nagie zdjęcia, czy zdecydujemy się na intymny video chat, zastanówmy się, czy na pewno chcemy to zrobić - przypomina policja.

Pamiętaj! Internet nie zapomina. Zdjęcie, bądź film raz wrzucone do sieci trudno będzie usunąć.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić