Ruch ośmiu gwiazd. "To nie koniec, zwieramy szyki"
Słynne osiem gwiazd, które opanowało internet przed wyborami prezydenckimi, wciąż jest szeroko rozpowszechniane. Pojawiły się nawet w najnowszym teledysku Taco Hemingwaya do utworu "Polskie Tango". Inicjator całego ruchu zapowiada dalsze działania.
Internetowe hasło "****** ***" zyskało ogromną popularność przed wyborami. Osiem gwiazdek było wielokrotnie udostępniane na Twitterze, Facebooku czy Instagramie nawet przez polityków oraz celebrytów.
Czytaj także: Wybory 2020. W tych dwóch gminach Andrzej Duda nie miał sobie równych. Był blisko 100 proc.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Hasła zaczęła używać głównie młodzież, która ma dość obecnej partii rządzącej. Wpływ na jego powstanie miały słowa Zbigniewa Stonogi, którymi skomentował wynik wyborów parlamentarnych. Szybko jednak przerodziło się to w coś więcej, w ruch, który ma potencjał na rozwój.
Inicjator ruchu zamierza ten potencjał wykorzystać i działać dalej. Dzień przed wyborami jego stronę na Facebooku obserwowało 30 tys. osób.
W trzy dni stworzyliśmy duży, oddolny ruch młodzieżowy, pierwszy od dawna. Źle bym się czuł, gdybym zmarnował taki potencjał - mówi dla Gazety Wyborczej inicjator Ruchu Ośmiu Gwiazd.
Symbol ośmiu gwiazd pojawił się także w najnowszym klipie Taco Hemingwaya. Teledysk do piosenki "Polskie Tango" bije rekordy popularności, a sam utwór określany jest jako głos młodego pokolenia. Wiele osób z grupy wiekowej 18-29 miało pójść na wybory właśnie pod jej wpływem.
Byłem dumny, gdy zobaczyłem nasz symbol w klipie Taco. To nie koniec, zwieramy szyki- dodaje inicjator tego ruchu.