Sarkozy trafi do więzienia. Wiadomo, ile lat spędzi za kratami
Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy został skazany na pięć lat więzienia. Sąd w Paryżu uznał go za winnego udziału w zmowie dotyczącej nielegalnych funduszy z Libii.
Najważniejsze informacje
- Nicolas Sarkozy usłyszał wyrok pięciu lat więzienia za udział w zmowie.
- Sąd oczyścił go z zarzutu korupcji, ale potwierdził nielegalne finansowanie kampanii.
- Wyrok dotyczy funduszy pochodzących z Libii w 2006 r.
Sąd w Paryżu wydał wyrok na Sarkozy'ego
W czwartek paryski sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie byłego prezydenta Francji. Nicolas Sarkozy został uznany za winnego udziału w przestępczej zmowie związanej z nielegalnym finansowaniem kampanii wyborczej. Sprawa dotyczyła środków, które miały pochodzić z Libii.
Były prezydent Francji wraca do gry?
Fundusze z Libii i zarzuty wobec byłego prezydenta
Według sądu, w 2006 r. do Francji trafiły fundusze z Libii. Jednak nie udało się jednoznacznie wykazać, że pieniądze te zostały bezpośrednio wykorzystane w kampanii wyborczej Sarkozy'ego. Mimo to, sąd uznał, że były prezydent dopuścił się zmowy i pozwolił swoim współpracownikom na kontakty z przedstawicielami Libii w celu pozyskania środków.
Oczyszczenie z zarzutu korupcji, ale wyrok pozostaje
Sąd oczyścił Nicolasa Sarkozy'ego z zarzutu korupcji. Jednak potwierdził, że były prezydent brał udział w zmowie, co skutkowało wyrokiem pięciu lat więzienia. Wyrok został wydany z odroczeniem wykonania, a Sarkozy w ciągu miesiąca ma stawić się w prokuraturze, gdzie zostanie wyznaczona data osadzenia.
Co dalej z wyrokiem Sarkozy'ego?
Odwołanie od wyroku nie wstrzymuje wykonania decyzji sądu. Oznacza to, że nawet jeśli były prezydent zdecyduje się na apelację, będzie musiał rozpocząć odbywanie kary. Sprawa była szeroko komentowana we francuskich mediach i budzi duże zainteresowanie opinii publicznej.
Kontekst sprawy i reakcje
Proces Sarkozy'ego to jeden z najgłośniejszych przypadków dotyczących nielegalnego finansowania kampanii politycznych we Francji. Wyrok pokazuje, że francuski wymiar sprawiedliwości nie waha się przed pociąganiem do odpowiedzialności nawet byłych głów państwa.
Źródło: PAP