Sceny we Wrocławiu. Zrobił to dwa razy. Policja komentuje
Podczas interwencji we Wrocławiu zatrzymany mężczyzna dwukrotnie próbował uciec policji, mimo że był zakuty w kajdanki. Funkcjonariusze znaleźli przy nim blisko kilogram narkotyków. Do sieci trafiło nagranie ukazujące ucieczkę.
W czwartek wieczorem w rejonie Dworca Głównego PKP we Wrocławiu doszło do nietypowej sytuacji. Policjanci zatrzymali mężczyznę za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym - podaje echo24.tv.
Świadkowie donoszą, że mężczyzna początkowo odmówił przyjęcia mandatu i zaczął uciekać. Policjanci, wspomagani przez psa służbowego, szybko go dogonili. Następnie wyczekiwali przyjazdu medyków, którzy mieli sprawdzić jego stan.
Nieco później, mężczyzna zakuty w kajdanki ponownie próbował uciec, co zakończyło się jego ponownym zatrzymaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O krok od tragedii. 69-latek źle ocenił odległość przy wyprzedzaniu. Wszystko się nagrało
Podczas przeszukania okazało się, że zatrzymany miał przy sobie blisko kilogram narkotyków. Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu potwierdziła, że 26-latek stanie przed sądem za posiadanie i prawdopodobne rozprowadzanie środków odurzających.
Mężczyzna, wiedząc o konsekwencjach prawnych, stał się agresywny i zaatakował jednego z funkcjonariuszy. Dzięki skutecznym działaniom policji, udało się go obezwładnić i przewieźć na komisariat.
Sceny we Wrocławiu. Uciekał policjantom. Jest komunikat
Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu opublikowała na Facebooku stanowisko ws. tej interwencji:
"Potwierdzamy, że w czwartkowy wieczór (3.07.025r.) policjanci z Komisariatu Kolejowego Policji we Wrocławiu podjęli interwencje wobec mężczyzny spożywającego alkohol w rejonie dworca PKP.
Jak się okazało posiadał on przy sobie blisko kilogram narkotyków.
26-latek wiedząc, że nie uniknie odpowiedzialności karnej za posiadanie i prawdopodobnie rozprowadzanie środków odurzających, stał się agresywny i zaatakował jednego z funkcjonariuszy, a także próbował uciec.
Skuteczne działania policjantów z użyciem psa służbowego doprowadziły do jego obezwładnienia i zatrzymania.
Nie uniknie teraz odpowiedzialności karnej m.in. za naruszenie przepisów Ustawy o przeciwdziałanie narkomanii i o jego dalszym losie zdecyduje sąd" - czytamy.