Sekularyzacja w Polsce nabiera tempa. Młodzież odwraca się od religii
Polska od 2016 r. jest jednym z najszybciej sekularyzujących się krajów na świecie. Zjawisko to jest szczególnie widoczne wśród młodzieży, co potwierdzają najnowsze badania. Ekspertka wskazała przyczyny.
Najważniejsze informacje
- Polska od 2016 r. doświadcza szybkiej sekularyzacji.
- Młodzież coraz mniej identyfikuje się z religią.
- Kościół katolicki traci wpływy z powodu polityki i pandemii.
Z opublikowanego w Nature Communications badania prof. Joerga Stolza z Uniwersytetu w Lozannie wynika, że młodsze pokolenia na całym świecie coraz bardziej dystansują się od religii. Naukowcy przeanalizowali różnice w podejściu do wiary pomiędzy grupami wiekowymi i odkryli, że globalnie młodzież wykazuje znacznie mniejsze zaangażowanie religijne niż osoby starsze.
Najbardziej wyraźne różnice zaobserwowano jednak w Polsce. To właśnie tutaj rozbieżności międzypokoleniowe w religijności okazały się największe — zarówno pod względem uczestnictwa w praktykach religijnych, znaczenia religii w codziennym życiu, jak i poczucia przynależności do wspólnoty wyznaniowej.
Rzeczywiście, Polska wydaje się teraz najszybciej sekularyzującym się krajem na świecie – powiedział w rozmowie z Polską Agencją prof. Stolz. W jego ocenie ma to związek z faktem, że nasz kraj bardzo szybko się modernizuje, następuje znaczący rozwój gospodarczy i technologiczny. - To prowadzi do sekularyzacji i przekłada się na różnice międzypokoleniowe w podejściu do religii – dodał badacz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duchowny ma cztery zasady dla Kościoła. "Coś, co niszczy religię"
Jednak jak podkreśla prof. Katarzyna Zielińska z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Polska wciąż pozostaje w tyle za Europą Zachodnią, jeśli chodzi o ogólny poziom sekularyzacji. - Polska nadal jest znacznie bardziej religijna niż większość innych krajów europejskich. Mamy więc spóźnioną trajektorię przemian dotyczących sekularyzacji – zwróciła uwagę ekspertka.
Przyczyny sekularyzacji
Prof. Zielińska wskazuje, że w ostatniej dekadzie obserwujemy w naszym kraju przyspieszoną sekularyzacją w Polsce. Jak wskazała szczególnie w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy (2015–2023) doszło do wyraźnego upolitycznienia Kościoła. Jak zaznacza ekspertka, duchowieństwo coraz częściej otwarcie wspierało partię rządzącą, występowało przeciwko społeczności LGBT+ i było kojarzone z zaostrzeniem prawa aborcyjnego. W efekcie społeczne zaufanie do Kościoła gwałtownie spadło – szczególnie wśród młodych.
Nie jest to jedyny powód. Od Kościoła odchodzą oburzenie nadużyciami kościelnych hierarchów. - Wiele zaangażowanych religijnie osób może uważać, że Kościół nie wypełnia swojej misji – oceniła badaczka. Zdaniem badaczki, proces sekularyzacji jest ściśle powiązany ze zmianami społecznymi, jakie zachodzą w ostatnich dekadach. Jednym z istotnych czynników jest przekształcenie tradycyjnych ról płciowych oraz coraz większa aktywność kobiet na rynku pracy. Kolejnym istotnym aspektem jest erozja klasycznego modelu religijnej socjalizacji.
Prof. Zielińska podkreśla, że trudno przewidzieć, czy poziom sekularyzacji w Polsce dorówna krajom Europy Zachodniej. Kluczowe będą reakcje Kościoła na zmiany społeczne oraz sytuacja międzynarodowa – zwłaszcza wojna za wschodnią granicą. W kryzysach religia często zyskuje na znaczeniu, gdy ludzie szukają poczucia bezpieczeństwa.