Senator z USA miał dziecko z 14-latką. "To jak historia Romea i Julii"

Anthony Bouchard w wywiadzie dla "Casper Star-Tribune" ujawnił, że 14-latka zaszła z nim w ciążę, gdy miał 18 lat. Senator stanowy z Wyoming, który ubiega się o miejsce w Izbie Reprezentantów, zdecydował się na takie wyzwanie, gdy dowiedział się, że sprawę tropi opozycja.

Byłem młody; dwoje nastolatków; dziewczyna zachodzi w ciążę. (…) Słyszeliście o tym wcześniej? Ona była trochę młodsza ode mnie, więc to jak historia Romea i Julii - stwierdził.

Czytaj także: Polityczna wpadka roku w USA. Wszystko się nagrało

Polityk twierdzi, że on i jego partnerka nie chcieli aborcji, choć byli poddawani dużej presji. Rodzina 14-latki chciała się jej wyrzec.

Czytaj także: Jarosław Kaczyński o aborcji. "Prawo nie może wymagać heroizmu"

Wkrótce po narodzinach dziecka Bouchard poślubił dziewczynę. On miał wówczas 19 lat, a ona 15. Rozwiedli się trzy lata później. Gdy kobieta miała 20 lat popełniła samobójstwo.

Sprawa zakończyła się gorzkim rozwodem. (...) Później zostaliśmy przyjaciółmi. Miała problemy w innym związku. Jej ojciec popełnił samobójstwo. (…) Z jakiegoś powodu postanowiła zrobić to samo - powiedział.

Czytaj także: Gigantyczny przemyt. Organizatorem syn znanego polityka

Republikanin stwierdził, że dochodzenie w sprawie jego życia osobistego jest "brudną polityką", prowadzoną przez "bagno establishmentu". Zapewnił, że nie wycofa się z wyścigu o miejsce w Izbie Reprezentantów po Liz Cheney, która została usunięta z władz partii za wypowiadanie się przeciwko twierdzeniom Donalda Trumpa o sfałszowanych wyborach i głosowanie za jego impeachmentem.

Zobacz także: Wojna na Ukrainie. Żołnierze apelują do USA prosto z okopów