aktualizacja 

Skabiejewa ma dość rodaków. Propagandystce puściły nerwy

Podczas swojego programu rosyjska propagandystka Olga Skabiejewa nie mogła zrozumieć, dlaczego obywatele Rosji wciąż jeżdżą do Gruzji, skoro nie są tam mile witani. - Za każdym rosyjscy turyści obrzucani są tam obelgami - mówi rozgoryczona Rosjanka.

Skabiejewa ma dość rodaków. Propagandystce puściły nerwy
Skabiejewa ma dość. Propagandystce puściły nerwy (Twitter)

Propaganda rosyjska niezmiennie działa na szeroką skalę. Przekazuje zazwyczaj zmanipulowane informacje, by przekonać rosyjskich obywateli do wizji świata wygodnej dla Kremla.

Olga Skabiejewa znana jest ze swojej lojalności wobec Kremla i bezwzględności w szerzeniu rosyjskiej propagandy sukcesu. W ostatnim wydaniu programu straciła jednak panowanie nad sobą i zaczęła atakować rodaków.

Wszystko zaczęło się od filmiku, w którym widać, że turyści z Rosji nie są mile witani w Gruzji, która zdecydowanie trzyma stronę napadniętej Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Współpraca z Pekinem. Czego chcą od nas Chiny?
Dlaczego wy Rosjanie tam jedziecie, przynosicie swoje pieniądze?! Za każdym rosyjscy turyści obrzucani są tam obelgami i nadal sponsorują ten przestępczy reżim w Gruzji - złościła się Olga Skabiejewa w swoim programie.

Od 2016 r. Olga Skabiejewa prowadzi razem z mężem Jewgienijem Popowem własny program "60 minut" na kanale "Rossija 1", w którym zajadle krytykuje opozycję i powiela proputinowską propagandę. Na swoich działaniach dorobiła się fortuny, a jej nazwisko znalazło się na liście oligarchów objętych sankcjami przez Unię Europejską.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rosjanka groziła Polsce

Olga Skabiejewa słynie z mocnych, niczym nie popartych hipotez na różne tematy. W swoich propagandowych programach wielokrotnie groziła innym państwom i szerzyła jawną dezinformację na ich temat. Jej przydomek to: "Żelazna lalka telewizji Putina".

W lipcu Skabiejewa stwierdziła, że jeśli Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu, wtedy rosyjska armia odpowie z całą siłą, a jej oddziały "dojdą aż do Warszawy". Groziła też wielu krajom Zachodu bronią nuklearną.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić