Skandal w lesie pod Toruniem. Poruszający wpis leśników
Szokujące odkrycie leśników w Nadleśnictwie Dobrzejewice. Pracownicy Lasów Państwowych odkryli pozostawione w lesie części samochodowe, narzędzia, baterie, a nawet kartki z nazwami aut. - Ktoś w perfidny sposób pozbył się śmieci - piszą zbulwersowani leśnicy. Apelują o pomoc w ujęciu sprawców
Leśnicy z Nadleśnictwa Dobrzejewice (woj. kujawsko-pomorskie) pod Toruniem pokazali szokujące zdjęcia. Na fotografiach widać pozostawione w lesie śmieci. Nieznany sprawca wyrzucił ogromną ilość zużytych części samochodowych, opakowań po smarach, popsutych narzędzi, a nawet kartek z nazwami aut.
Zdjęcia i charakter śmieci wskazują, że sprawcą skandalicznego zdarzenia mógł być właściciel lub pracownik niezidentyfikowanego warsztatu samochodowego. Skala zjawiska zszokowała doświadczonych leśników. Wystosowali oni dramatyczny apel z prośbą o pomoc w ujęciu sprawców.
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 20.10
Mamy prośbę. Szukamy sprawcy. Ktoś w perfidny sposób pozbył się śmieci. Może uprzątał warsztat? Jeśli coś wiesz na ten temat, chcesz pomóc nam ukarać sprawcę, prosimy o kontakt tel. 606 646 018 - proszą leśnicy we wpisie opublikowanym na Facebooku.
Leśnicy wskazują, że sprawca nie wjechał z odpadami daleko. Śmieci znajdują się ok. 30 metrów od pobliskiej szosy Czernikowo-Bobrowniki.
Śmieci są dość charakterystyczne. Las to nie śmietnisko - podsumowali wpis zbulwersowani pracownicy Lasów Państwowych.
Wpisem zszokowani są internauci. Komentujący zgodnie krytykują sprawcę. Niektórzy uważają, że śmieci powinny zostać zwrócone sprawcy.
Jednak ludzie są bezmyślni. Myślę, że te fanty wrócą do właściciela i będą ozdobą jego posiadłości. A i solidna kara powinna być - napisała jedna z komentujących wpis kobiet.