Skandal w zalanych przez powódź Czechach. Ukradli strażakom samochód
Momenty klęski żywiołowej potrafią ludzi jednoczyć, ale potrafią też być okazją dla wandali i złodziei. Przekonali się o tym czescy strażacy, którzy stracili jeden ze swoich pojazdów uprzywilejowanych. Ktoś po prostu ukradł go ratownikom w najtrudniejszym dla Czechów czasie. Ludzie są oburzeni i wściekli.
Samochód nie był jedyną rzeczą, jaką skradziono strażakom z Pragi.
Ktoś ukradł nasz pojazd uprzywilejowany marki skoda kodiaq. Kolega, który pełnił nocną służbę, stracił też odzież i obuwie ratunkowe - przekazała praska straż pożarna za pośrednictwem portalu X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramatyczna sytuacja w Głuchołazach. Zarządzono ewakuację
Wygląda na to, że sprawca, zanim skradł skodę, wybił boczną szybę w samochodzie należącym do strażaka i ukradł znajdujące się tam rzeczy. Policja wciąż go poszukuje.
Coraz więcej kradzieży w Czechach. Policja uruchamia dodatkowe patrole
Kradzieże odnotowano też na południu Czech. Jak informuje zastępca miasta Písek, Josef Soumara, zarówno w sobotę jak i niedzielę ktoś pozbawił śrub ściany przeciwpowodziowe.
Policja wielokrotnie otrzymywała zgłoszenia o uszkodzeniach szlabanów. Gorąco prosimy mieszkańców, aby nie niszczyli barierek – chronią nas wszystkich - przekazał zastępca burmistrza na swoim profilu na Facebooku.
Policja ruszyła z dodatkowymi patrolami na terenie Pragi. W ten sposób służby chcą zapobiec ewentualnym grabieżom na terenach domów, które właściciele opuszczają ze względów bezpieczeństwa.
Na tereny morawsko-śląskie i ołomunieckie wysłano dodatkowo kilkudziesięciu funkcjonariuszy.
Ich zadaniem będzie przede wszystkim ochrona ewakuowanych terenów przed grabieżami lub pomoc w faktycznej ewakuacji ludzi. Do dwóch obecnie najbardziej dotkniętych regionów wysyłamy kilkudziesięciu policjantów z innych części kraju. Posiadają technologię termowizyjną i sprzęt noktowizyjny oraz pojazdy 4x4 - przekazała czeska policja za pośrednictwem serwisu X.
Jak informują czeskie służby, za kradzież w czasie klęski żywiołowej prawo przewiduje od 2 do 8 lat więzienia.