Skandaliczne zachowanie na plaży nad Bałtykiem. Rozstawił się z butlą gazową
Każdego lata turyści tłumnie odwiedzają sopocką plażę. Niestety, plażowiczom często brakuje wyczucia - urządzają głośne imprezy i rozstawiają grille, zapominając o zasadach bezpieczeństwa. Pojawił się nawet turysta, który gotował posiłek, korzystając z butli gazowej.
Latem sopocka plaża przyciąga tłumy turystów. "Wraz z napływem przyjezdnych pojawiają się jednak napięcia – szczególnie między mieszkańcami a osobami odwiedzającymi miasto na krótki czas" – podkreśla portal esopot.pl.
Mieszkańcy skarżą się na brak kultury wśród przyjezdnych. Niektórzy turyści traktują plażę jak prywatny teren, ignorując potrzeby innych.
Jak informuje lokalny portal, plażowicze często urządzają głośne imprezy, korzystając z przenośnych głośników. Rozstawiają też grille, ignorując przy tym zasady bezpieczeństwa. Jeden z mieszkańców miasta twierdzi, że widział plażowicza, który - w pełnym słońcu - przygotowywał posiłek, korzystając przy tym z butli gazowej. Turysta nie przejmował się tym, że wokół wypoczywają inni wczasowicze, m.in. rodziny z dziećmi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Test najdroższych jagodzianek w Warszawie. "Trzeba dużo zapłacić"
"Grzechy główne" plażowiczów
Portal esopot.pl podkreśla, że nie są to pojedyncze przypadki, a podobne skargi powtarzają się co roku. Turyści, nie tylko ci w Sopocie, skarżą się głównie na głośną muzykę, szeroko rozłożone parawany i śmieci, jakie po sobie zostawiają plażowicze. Problem stanowi również nadużywanie alkoholu i pozostawianie butelek oraz puszek na plaży.
Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie stref ciszy i przestrzeni dla rodzin. "Miasto mogłoby także rozważyć zwiększenie obecności patroli porządkowych w godzinach największego natężenia ruchu oraz wprowadzenie stałego, czytelnego oznakowania informującego o tym, co na plaży jest dozwolone, a co zabronione" - wskazuje portal esopot.pl.
Źródło: esopot.pl