Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Sołowjow twierdzi, że Rosja nie ma żadnych celów związanych z Ukrainą

Po raz kolejny rosyjska propaganda zaczyna gubić się w relacjonowaniu rzeczywistości. Jeszcze kilka tygodni temu ludzie Putina informowali, że celem najazdu na Ukrainę jest "denazyfikacja". Teraz twierdzą, że tak naprawdę "specjalna operacja wojskowa nie ma celu".

Sołowjow twierdzi, że Rosja nie ma żadnych celów związanych z Ukrainą
Władimir Sołowjow to jeden z największych propagandystów w Rosji (Twitter)

Kremlowscy propagandziści starają się dostosować swój język do problemów armii rosyjskiej na terenach Ukrainy. Działania ukraińskiego wojska w czasie kontrofensywy i kolejne odbijane miejscowości sprawiają, że rosyjskie tuby propagandowe muszą jakoś wyjaśnić to Rosjanom.

Dowodem na to jest odbiegająca od rzeczywistości wypowiedź Władimira Sołowjowa. Pracownik Rossija 1 stwierdził, że zadania rosyjskich wojskowych podczas wojny z Ukrainą nie są wcale konkretnie ustalone i nie mają one dokładnych celów.

Zwróćmy uwagę na pełen niuans. Władimir Putin mówił, że wybrzeże Morza Czarnego to ziemie rosyjskie. Mówił też o Charkowie. Nie mówił np., że konkretnym celem mobilizacji jest zdobycie Kijowa. Prezydent stwierdził, że jest mobilizacja i przekazał informację o zadaniach do wykonania — pokrętnie stwierdził Sołowjow.

Rosyjska propaganda zaczyna się gubić!

Propagandysta wyraźnie próbuje przekonać słuchaczy, że nikt nigdy nie sprecyzował celów wojskowych związanych z najazdem wojsk rosyjskich na ziemie ukraińskie.

Przypomnijmy, że na początku wojny rosyjska propaganda twierdziła, że celem "operacji specjalnej" jest "denazyfikacja" Ukrainy. Propagandyści wprost mówili o przejęciu kontroli nad ukraińskimi terenami i zdobyciu Kijowa.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W miarę upływu czasu i kolejnych porażek na froncie, informacje przekazywane Rosjanom ograniczyły się do informowania o działaniach wojska we wschodniej Ukrainie.

Coraz częściej propagandyści muszą tłumaczyć się jednak z braku organizacji w armii i kolejnych klęsk. Z każdym dniem to "zadanie" robi się jednak trudniejsze.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić