Spektakularna ucieczka z więzienia. Trzech uciekinierów schwytanych
Policja Luizjany zatrzymała trzech z dziesięciu więźniów, którzy uciekli z zakładu karnego w Nowym Orleanie. Ucieczka miała miejsce 16 maja i była starannie zaplanowana.
Najważniejsze informacje
- Trzech z dziesięciu zbiegów z więzienia w Nowym Orleanie zostało schwytanych.
- Ucieczka miała miejsce 16 maja, a więźniowie wykorzystali uszkodzone drzwi celi.
- Śledztwo wskazuje na możliwy współudział innych osób w ucieczce.
W Nowym Orleanie doszło do spektakularnej ucieczki z więzienia, która miała miejsce 16 maja. Dziesięciu więźniów wykorzystało uszkodzone drzwi celi, aby przedostać się na zewnątrz. Następnie pokonali ogrodzenie z drutu kolczastego i zniknęli pod osłoną nocy. Ich nieobecność została zauważona dopiero podczas porannego liczenia osadzonych.
Stanowa policja Luizjany poinformowała o zatrzymaniu trzech z dziesięciu uciekinierów. Jeden z nich został ujęty w Baton Rouge, a dwóch kolejnych schwytano w hrabstwie Walker w Teksasie. Pozostali więźniowie wciąż są na wolności.
Według urzędników cytowanych przez CNN ucieczka była precyzyjnie zaplanowana. Rosnąca liczba zatrzymań osób podejrzanych o współudział wskazuje na złożoność operacji. Śledczy analizują komunikację więzienną, w tym nagrania rozmów telefonicznych. Nie wykluczają, że w toku dochodzenia może dojść do postawienia zarzutów kolejnym osobom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarne potrącenie na przejściu. 14-latka nie miała szans
Oświadczenie prokurator generalnej
Prokurator generalna Luizjany, Liz Murrill, zapewniła, że wszyscy odpowiedzialni za ucieczkę zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Jak obiecałam, gdy rozpoczynaliśmy nasze śledztwo, pociągniemy do odpowiedzialności absolutnie każdego, kto przyczynił się do ucieczki z więzienia w Nowym Orleanie - podkreśliła w swoim oświadczeniu.
Śledczy kontynuują analizę dowodów, a możliwe są kolejne zarzuty wobec innych więźniów lub pracowników więzienia. Dochodzenie obejmuje również próby zatuszowania sprawy w pierwszych godzinach po incydencie.