Sprawdzili licea. Już wiadomo, ilu uczniów chodzi na religię

251

We wrocławskich szkołach średnich na religię chodzi już tylko 15 proc. uczniów. Większość wypisuje się z zajęć po bierzmowaniu.- Katecheta od samego początku traktował nas, jakbyśmy byli od niego zdecydowanie gorsi oraz głupsi, i przez cały czas starał się udowodnić swoją wyższość nad nami - mówi jeden z maturzystów w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Sprawdzili licea. Już wiadomo, ilu uczniów chodzi na religię
Zdjęcie ilustracyjne. (PAP)

We Wrocławiu coraz więcej osób odwraca się od Kościoła. Świadczą o tym m.in. dane dotyczące wyznania, pochodzące z Narodowego Spisu Powszechnego 2021, a także spadająca frekwencja uczniów na lekcjach religii w szkołach.

W roku szkolnym 2023/2024 na religię we wrocławskich szkołach podstawowych uczęszcza 62,5 proc. uczniów - ustaliła "Gazeta Wyborcza". W szkołach ponadpodstawowych w tym roku na religię zapisanych jest już tylko 15,19 proc. uczniów. Jeszcze trzy lata temu odsetek ten wynosił 32,16 proc.

W liceum z roku na rok coraz mniej osób uczęszczało na tę lekcję. W trzeciej klasie w systemie były wpisane tylko dwie osoby. W klasie maturalnej już nikt nie chodzi na religię. Sama wypisałam się w siódmej klasie podstawówki - mówi Maja z Liceum Ogólnokształcącego nr XVI przy ul. Reja w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarmujące dane dla Kościoła. "Szukamy recepty na poprawę sytuacji"

Uczennica Maja wspomina, że ksiądz podczas katechezy w podstawówce "często wtrącał swoje poglądy, np. na temat aborcji i kwestii gospodarczych".

Robił to w bardzo toksyczny sposób, wchodząc na naszą moralność i karcąc nas za odmienne poglądy. Często byliśmy uciszani za wtrącenie słowa "ale". Uważam, że było to szkodliwe i krzywdzące dla dzieci w wieku od 6 do 13 lat. Dużo rzeczy było zbędnych i mijało się z celem lekcji - opowiada.

Inny rozmówca "Gazety Wyborczej" ma podobne wspomnienia. - W podstawówce zapytaliśmy naszego katechetę, czy kobieta, która jest w ciąży pochodzącej z gwałtu, może ją usunąć. Pan odpowiedział jedynie, że mamy Hitlera w sercu - wspomina Miłosz.

W szkole średniej już po pierwszym roku wypisał się z zajęć religii. - Katecheta od samego początku traktował nas, jakbyśmy byli od niego zdecydowanie gorsi oraz głupsi, i przez cały czas starał się udowodnić swoją wyższość nad nami. Kiedy zadawaliśmy mu pytania, rzadko na nie odpowiadał, często zmieniał temat lub kierował do nas pytanie wzięte z kosmosu, tak abyśmy z góry nie potrafili na nie odpowiedzieć. A my po prostu chcieliśmy się czegoś dowiedzieć - mówi uczeń.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić