Spurek o przeszłości Godek. "Dużo osób się z niej śmiało"

44

Europosłanka Sylwia Spurek udzieliła wywiadu portalowi "Na Temat". Opowiedziała min. o tym, dlaczego ma tak radykalne podejście do wielu kwestii oraz jak reaguje na krytykę, która spotyka ją za głoszenie poglądów spotyka. Poruszyła też temat Kai Godek.

Spurek o przeszłości Godek. "Dużo osób się z niej śmiało"
Sylwia Spurek (PAP, Jakub Kaczmarczyk)

Europosłanka Sylwia Spurek rozgłos zyskała dzięki bezkompromisowemu głoszeniu swoich poglądów. Promuje dietę roślinną i jest za opodatkowaniem mięsa, wspiera prawa kobiet i jest za legalnym dostępem do aborcji, co nie podoba się prawicowym środowiskom. Od tematu aborcji zaczęła swoją rozmowę z "Na Temat".

Niech politycy przestaną mówić, że "są za prawem kobiety do decydowania o swojej ciąży, ale...". Musimy odzyskać język i przejąć narrację w tej debacie. W przeciwnym razie będą pojawiać się kolejne projekty i będą one przyjmowane. Opozycja boi się powiedzieć: tak, kobieta ma prawo do decydowania o przerwaniu lub kontynuacji ciąży. Bez żadnego "ale" - mówi o aborcji Sylwia Spurek.
Odwracanie oczu od problemu sprawiło, że Kaja Godek, skrajni prawicowi politycy mogą teraz składać, bardzo skutecznie, kolejne projekty i występować z pomysłami, jak jeszcze bardziej ograniczyć prawa reprodukcyjne kobiet - puentuje.

Posłanka jest za radykalnym głoszeniem poglądów. Wiąże się to jednak z częstą krytyką i ogromnym hejtem. Jednak Sylwia Spurek jest tego świadoma i nie zamierza zmiany podejścia do sprawy.

Jestem słyszalna i dlatego przekazuję głosy i postulaty aktywistów i aktywistek, których inaczej nikt by nie usłyszał - mówi w wywiadzie.
Spotyka mnie za to "kara", bo wiele osób mnie hejtuje i atakuje, ale wiem, że celem części osób jest po prostu uciszenie mnie. Osoba, która chce być skuteczna, nie daje się uciszyć - dodaje.
Jeżeli popatrzymy na skuteczność pani Kai Godek, to musimy przypomnieć sobie, w jaki sposób ona działała i wypowiadała się kilka lat temu. Bardzo dużo osób się z niej śmiało, lekceważyło ją. Niezależnie od tego, jak bardzo się z tym nie zgadzamy, jak bardzo nam się to nie podoba - spójrzmy, do czego doszła i jak bardzo jest skuteczna. Czy ten radykalizm był wtedy potrzebny? Patrząc na to, co osiągnęła - oczywiście, że tak - zauważa dodając: Bez radykalizmu nie przeprowadzimy żadnej debaty, nie przesuniemy granic debaty, nie sprawimy, że systemy zaczną się zmieniać i stać po naszej stronie.
Zobacz także: Zniszczył fasadę kościoła. "Sąd nie miał wątpliwości"
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić