Stan wyjątkowy. Mieszkaniec pokazał, jak TVP złamało zakaz wjazdu

Mieszkaniec okolicy Krynek (woj. podlaskie), gdzie obowiązuje stan wyjątkowy, pokazał dowód na to, że bus TVP wjechało na teren objęty stanem wyjątkowym. W sieci rozpętała się burza. Mateusz Wodziński w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" opowiada, jak wygląda teraz życie w tej okolicy.

tvpAuto TVP stojące rzekomo na terenie stanu wyjątkowego. Media mają zakaz wjazdu w te okolice.
Źródło zdjęć: © Twitter.com

10 września użytkownik Twittera o nicku Exen wrzucił na swój profil zdjęcie, które pokazuje bus TVP na terenie Krynek. Wieś ta objęta jest stanem wyjątkowym, dlatego media nie mają tam prawa wjazdu. W sieci zawrzało, a na post odpowiedział sam Kurski, który nazwał autora zdjęcia "internetowym trollem". Pojawiło się również wytłumaczenie, ze strony TVP, że dziennikarze stali 250 m od miejsca wyznaczającego strefę stanu wyjątkowego.

Mateusz Wodziński, który prowadzi konto na Twitterze relacjonujące obecną sytuację przy granicy, udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej". Wyjaśnił, że tłumaczenia telewizji publicznej nie są prawdziwe.

Stan wyjątkowy jest tak samo w mieście Krynki, jak i w gminie Krynki. To wyznacza rozporządzenie i tabliczki jedynie informują o tym, że dane miasto czy dana miejscowość znajduje się w tej strefie objętej stanem wyjątkowym, natomiast cała strefa jest większa - mówi w wywiadzie z "Gazetą Wyborczą" Wodziński.
Natomiast zaskoczył mnie też brak dalszego rozwoju sytuacji. Skoro powiedziało się A, to należałoby powiedzieć B. Powinni dalej tam stać, skoro według nich oni nie łamali prawa. Powinni dalej stamtąd relacjonować. A ich tam już nie ma - mówił rozmówca "Wyborczej".

Na ten moment Telewizja Polska nie poniosła konsekwencji złamania ustawy. Dziennikarze Onetu, jak podaje "Wyborcza", którzy mieli pojawić się w zakazanej strefie na samym początku jej utworzenia, usłyszeli w tej sprawie zarzuty.

Sytuacja przy granicy z Białorusią. Zasady wjazdu do miejscowości podczas stanu wyjątkowego

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok