Strażnik miejski zabił ciężarną żonę. "Przepraszam, nie chciałem"

Piotr Sz. odpowiada za zamordowanie ze szczególnym okrucieństwem swojej żony Izabeli, która była w szóstym miesiącu ciąży. 13 października ma usłyszeć wyrok. Prokuratura chce dożywocia, a obrona prosi o łagodniejszą karę.

Zabił ciężarną żonę. Teraz przeprasza Zabił ciężarną żonę. Teraz przeprasza
Źródło zdjęć: © Śląska Policja

- Po wysłuchaniu głosów stron sąd uznał, że sprawa jest zbyt skomplikowana, by przeprowadzić jeszcze dziś naradę nad całym materiałem dowodowym i sporządzić wyrok. Strony przedstawiają kompletnie różne wizje tych samych zdarzeń, powołując się teoretycznie na ten sam materiał dowodowy, ale fragmentarycznie. My musimy przeanalizować go całościowo i dopiero na takiej podstawie możemy dokonać właściwych ustaleń faktycznych, co do okoliczności popełnienia czynów, jaki i ich klasyfikacji prawnej - tak o brutalnym morderstwie mówił sędzia Jarosław Sablik, cytowany przez polsatnews.pl.

Prokuratura chce, aby były strażnik miejski, który brutalnie zamordował ciężarną żonę, otrzymał karę dożywotniego więzienia. Warunkowe zwolnienie mogłoby nastąpić po 40 latach. Prokuratura domaga się też zadośćuczynienia dla bliskich kobiety po 20 tys. zł.

Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych poszedł krok dalej. Jak relacjonuje polsatnews.pl, stwierdził, że gdyby była taka możliwość, powinien otrzymać karę śmierci.

Podkreślił, że ta sprawa jest jedną z najokrutniejszych, jaka miała miejsce w ostatnich latach w Polsce. Zażądał dożywotniego więzienia i zadośćuczynienia każdemu z pokrzywdzonych po 100 tys. zł - relacjonuje wspominany serwis.

Pastwił się nad żoną?

Według prokuratury Piotr Sz. pastwił się nad żoną przez dłuższy czas i krok po kroku zbliżał się do zabójstwa. W końcu udusił małżonkę, z którą spodziewał się dziecka. W sądzie mecenas, która broni Piotra Sz., wskazywała, że na ogół miał on dobrą opinię.

Ujawniono też, że Izabela Sz., którą brutalnie zamordował mąż, nagrywała kłótnie. Wiadomo też, że myślała o rozwodzie.

Teraz Piotr Sz. przeprosił bliskie mu osoby, które - jak zaznaczył - "bardzo skrzywdził, zadał im ból i cierpienie". - Przepraszam za to, co zrobiłem. Nie chciałem tego zrobić - mówił w sądzie, cyt. przez polsatnews.pl.

Wyrok w sprawie Piotra Sz. ma zapaść 13 października. Do tego czasu będą trwały ostatnie analizy bestialskiego czynu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady