Szef yakuzy zostanie powieszony. Sprytny wybieg konkurencyjnego gangu

Dwa tygodnie temu japoński sąd skazał na śmierć przywódcę zorganizowanej grupy przestępczej. 74-letni Satoru Nomura kierował Kudo-kai, jednym z gangów nazywanych w Japonii yakuzami. Wyrok skłonił konkurencyjną organizację przestępczą do wydania swoim gangsterom zakazu publicznego korzystania z broni palnej.

Yakuza wydała nowe polecenia swoim członkomYakuza wydała nowe polecenia swoim członkom
Źródło zdjęć: © Flickr | Alexandre Kerbellec

21 sierpnia lider gangu Kudo-kai Satoru Nomura został skazany na śmierć przez powieszenie. 74-latek miał brać udział w zabójstwie jednej osoby i w atakach na trzy inne. To prawdopodobnie pierwszy wyrok śmierci wydany na szefa japońskiej yakuzy – podała publiczna stacja NHK.

Decyzja sądu odbiła się szerokim echem w japońskim środowisku przestępczym. Natychmiastowe działania podjęła grupa Yamaguchi-gumi. Członkowie najbardziej licznego japońskiego gangu z siedzibą w mieście Kobe otrzymali zakaz korzystania z broni palnej w przestrzeni publicznej.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Szef yakuzy skazany na śmierć. "Będziesz tego żałował do końca życia"

Grupa Kudo-kai działała w prefekturze Fukuoka i była uznawana przez władze za szczególnie niebezpieczną. Nomura zapowiedział złożenie apelacji od wyroku.

Poprosiłem o sprawiedliwy wyrok. Będziesz żałował tego do końca życia – zwrócił się do sądu gangster po usłyszeniu werdyktu.

Między 1998 a 2014 rokiem członkowie Kudo-kai zastrzelili byłego prezesa kooperatywy rybackiej, postrzelili policjanta oraz ranili nożem pielęgniarkę i stomatologa, który był krewnym pierwszej ofiary.

Szef yakuzy skazany. Konkurencja nakazała swoim gangsterom odłożenie broni

Syndykaty przestępcze w Japonii zmagają się w ostatnim czasie z poważnym kryzysem. Presja ze strony władz i zaostrzenie przepisów sprawiły, że nieustannie spada liczba członków yakuzy. Władze szacują obecnie liczbę gangsterów na około 25 tys. Dla porównania w roku 2010 yakuza liczyła ponad 80 tys. osób.

Komentatorzy zwracają jednak uwagę, że polecenie szefów Yamaguchi-gumi jest prawdopodobnie jedynie sprytnym wybiegiem. Docelowo ma zapewnić gangsterom podstawy do twierdzenia, że pracują nad ograniczeniem przemocy w swoim środowisku.

Obejrzyj także: Policja rozbiła międzynarodowy gang fałszerzy leków

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra