Szwecja znosi obostrzenia. Inne kraje nie chcą ryzykować
Sytuacja epidemiologiczna na całym świecie znacznie się pogarsza. Wzrost liczby zachorowań w ostatnim czasie dorównuje liczbom z marca lub kwietnia, kiedy sytuacja była najgorsza. Druga fala zbliża się nieuchronnie, ale Szwecja w przeciwieństwie do innych krajów Europy znosi obostrzenia.
Rząd Szwecji podjął decyzję o luzowaniu obostrzeń. Od października liczba osób na imprezach publicznych zwiększy się od 50 do 500 osób. Wszystko to w czasie, kiedy reszta Europy coraz bardziej zaostrza restrykcje i ponownie zamyka granice.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Anders Tegnell, główny epidemiolog Szwecji, przyjął inną taktykę. Na początku marca Szwecja podjęła decyzję o tym, by nie izolować się tak, jak reszta świata. W ten sposób miała zostać zbudowana zbiorowa odporność.
Aktualnie chorych przebywających na oddziałach w Szwecji jest ok 20 osób. W najgorszym momencie w kraju w szpitalu przebywało ok 500 osób. W porównaniu do reszty Europy, to naprawdę małe liczby.
Szwecja zanotowała jednak wiele zgonów z powodu koronawirusa. Kraj liczący nieco ponad 10 mln ludzi odnotował prawie 84 tys. zachorowań i 5,8 tys. zgonów. Dla porównania: w Polsce na COVID-19 zapadło 65 tys. obywateli, z czego 2018 zmarło. A populacja naszego kraju to około 38 mln ludzi.
Koronawirus w Szwecji. Znoszą obostrzenia
Liczba nowych zakażeń w Szwecji z dnia na dzień spada. Otwarte są restauracje, galerie handlowe. Nie ma ograniczeń związanych z liczbą osób w miejscach publicznych - poza imprezami masowymi.