Wiktoria Policha
Wiktoria Policha| 

Szybko oddał broń i zadzwonił do mamy. "Przyszliśmy tu zabijać"

Służby Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nagranie rosyjskiego jeńca rozmawiającego z rodziną. Mężczyzna skorzystał z pierwszej możliwej okazji i oddał się w ręce Ukraińców. Bał się, że zginie z rąk swoich rodaków. O wszystkim opowiedział płaczącej do słuchawki matce.

Szybko oddał broń i zadzwonił do mamy. "Przyszliśmy tu zabijać"
Rosyjski żołnierz oddał broń i zadzwonił do mamy. "Przyszliśmy tu zabijać" (Facebook, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy)

Rosyjscy żołnierze liczyli, że zostaną przez Ukraińców przywitani kwiatami. Prawda okazała się jednak zupełnie inna. Wielu młodych mężczyzn zginęło, wypełniając rozkazy Putina. Niektórzy zostali schwytani, a inni po prostu uciekli do Rosji.

Służby Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowały nagranie, na którym widać rosyjskiego żołnierza dzwoniącego do rodziny. Młody mężczyzna mówi, że uciekł i poddał się, by ratować swoje życie. Zwrócił się do płaczącej matki, prosząc ją o spokój i zapewniając, że nic mu nie grozi. Jak twierdzi, Ukraińscy żołnierze dali mu schronienie, ubranie i pożywienie.

U mnie wszystko w porządku. Jestem na Ukrainie. W Ukrainie. Oddałem broń - brzmi pierwsze zdanie jeńca.

Rosyjski jeniec wojenny przyznał, że poddał się z własnej inicjatywy. Poczekał na odpowiedni moment i uciekł przy nadarzającej się okazji. Bał się, że zostanie zabity przez swoich ludzi za to, że zechce uciec z pola walki i wrócić do Rosji. - Nie mogłem oddać broni swoim. Ubiliby. Rosjanie by ubili - mówi.

Wszystko dobrze, jestem w Ukrainie. Słyszysz? Spokojnie z Tobą rozmawiam - mówi do zapłakanej matki Rosjanin. - U mnie dobrze. Oddałem broń (...). Karmią mnie tu. Dali buty i ubranie. Wszystko jest w porządku, nie martw się - dodaje.

"Mamo, Ty wiesz co się tutaj dzieje? Przyszliśmy tu zabijać"

Jak podają Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, rosyjscy dowódcy mówili swoim żołnierzom, że na Ukrainę najechały narodowosocjalistyczne bandy, które zabijają obywateli. Żołnierze myśleli, że Ukraińców trzeba natychmiast "uwolnić".

Podczas inwazji Rosjanin zobaczył zupełnie inny obraz. Właśnie dlatego postanowił uciec przed dowódcami i dobrowolnie złożyć broń. Zrobił to jako jedyny ze swojej kompanii.

Mamo, Ty wiesz co się tutaj dzieje? My, Rosjanie, walczymy tutaj, zabijmy ludzi i niszczymy pokój. (...) Tutaj nie biją i nie zabijają. Nic takiego się nie dzieje. (...) To, co u nas [w Rosji - red.] mówią, że tutaj mordują [jeńców - red.] - to nieprawda. (...) Oni tutaj dobrzy wszyscy. To my tu przyszliśmy zabijać.

Mężczyzna dodał też, że "to Rosja napadła na Ukrainę". Zaznaczył, że widzi to na własne oczy. Przyznał też, że żołnierze Putina bombardują domy, a w Ukrainie giną dzieci.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Newsroom WP, wydanie 30.03
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić