aktualizacja 

Rosjanie pojmali Pajewską. "Wydaje się, że nie ma nadziei"

Julia Pajewska w marcu trafiła do rosyjskiej niewoli, w której przeszła piekło. Po wyjściu na wolność, kobieta opowiedziała o dramacie przetrzymywanych Ukraińców.

Rosjanie pojmali Pajewską. "Wydaje się, że nie ma nadziei"
Taira uwolniona przez Rosjan. Wstrząsająca relacja wolontariuszki (Twitter)

Julia Pajewska zawodowo zajmuje się projektowaniem oraz nauczaniem aikido. Po wybuchu wojny jako medyk-wolontariusz pracowała w oblężonym przez siły rosyjskie Mariupolu. Za pomocą kamery umieszczonej w mundurze pokazała pierwsze dni walki o miasto. Jeszcze niedawno chciała nakręcić coś zupełnie innego - dokument o księciu Harrym - ale życie zmusiło ją do zmiany planów.

Kobieta jest znana pod pseudonimem Taira. Niedawno dla ukraińskich mediów opowiedziała o warunkach przetrzymywania w rosyjskiej niewoli i zapewniła, że ​​wkrótce wróci do służby.

Jeszcze nie zrobię selfie. Przepraszam. Moja waga to teraz około 50 kg. Jestem zbyt wyczerpana i wyglądam okropnie. Ale opiekują się mną najlepsi lekarze i wkrótce wrócę - napisała w mediach społecznościowych Taira.

Przypomnijmy, że w połowie marca 2022 r. Pajewska trafiła do rosyjskiej niewoli. Wolontariuszka została przedstawiona przez kremlowską propagandę jako pracownica rzekomo nacjonalistycznego batalionu Azow. Dopiero kilka dni temu została uwolniona i w mediach opowiedziała o swoim dramacie.

Najbardziej boli mnie los chłopców i dziewcząt siedzących w murach wroga. Kiedy tam jesteś, wydaje się, że nie ma nadziei, a Ukraina jako państwo już nie istnieje - tłumaczy Julia.

Smutna relacja

Taria podkreśliła potrzebę zapewnienia wszystkim więźniom ochrony przez Europejską Konwencję Praw Człowieka. Zaznaczyła, że ​​Rosjanie nie przekazują więźniom żadnych informacji o rodzinie. Opieka medyczna również nie jest dla nich dostępna.

Ten temat jest bolesny i dotkliwy. Wszyscy więźniowie muszą zostać uwolnieni. Należy opracować system kontroli i algorytm wymian - dodaje.
Zobacz także: Kontrowersyjny ambasador zostanie w Polsce? Odpowiedź z MSZ
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić